Platforma chce, żeby premier podczas najbliższego posiedzenia Sejmu przedstawiła informacje dotyczącą zlecenia przez MON władzom samorządowym zbierania danych o polskich obywatelach innej narodowości.

Wczoraj media poinformowały, że wojewoda zachodniopomorski, na polecenie ministra obrony, kazał wójtom, burmistrzom i prezydentom miast zbierać dane o obywatelach Polski innej narodowości.

 – Składamy wniosek do pani premier Szydło o informację rządu na najbliższym posiedzeniu Sejmu w sprawie tego skandalicznego zachowania ministra obrony, w sprawie inwigilowania Polaków jeśli chodzi o ich pochodzenie, w sprawie dzielenia polskich obywateli na lepszych i gorszych – mówił Cezary Tomczyk podczas dzisiejszej konferencji prasowej. Według niego, MON zlecając zbieranie takich danych przekroczył swoje uprawnienia.

Natomiast jego partyjny kolega Rafał Trzaskowski stwierdził, że PiS buduje swoją pozycję na strachu. – Zaczynało od tego, żeby wszystkich przekonać, że uchodźcy są źli, że to są tak naprawdę terroryści. Później okazywało się, że źródłem wszelkiego zła mogą być cudzoziemcy, a teraz próbuje stygmatyzować obywateli polskich innej narodowości – powiedział. Zdaniem polityka PO, takie działania mają charakter dyskryminacyjny i są sprzeczne z konstytucją. – Co więcej, one niestety mają swoje jasne konsekwencje, dlatego że w Polsce wzrastają w tej chwili postawy ksenofobiczne i niestety w tej chwili wygląda na to, że PiS zaczyna siać podejrzenia, nieufność nawet do obywateli RP. Uważamy to za sprawę skandaliczną – mówił Trzaskowski.

PO