Jerzy Meysztowicz złożył wniosek o przerwę w obradach Sejmu i zwołanie Konwentu Seniorów, który powinien zmienić sposób prowadzenia debaty nad odwołaniem Błaszczaka. Chodziło o to, żeby członkowie komisji administracji i spraw wewnętrznych mogli zadać ministrowi pytania, ponieważ na posiedzeniu komisji zabrakło szefa resortu.

Poseł Nowoczesnej chciał wprowadzenia zmian w sposobie prowadzenia debaty – Tak aby członkowie komisji administracji i spraw wewnętrznych mogli zadać ministrowi pytania. Meysztowicz stwierdził, że na wtorkowym posiedzeniu sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych, która opiniowała wniosek PO, „doszło do skandalicznej i niespotykanej sytuacji”, ponieważ nie pojawił się na niej ani Błaszczak, ani nikt reprezentujący rząd czy resort administracji. – To jasno pokazuje, że PiS-owi wszystko się już pomieszało, bo to nie rząd kontroluje parlament, tylko parlament konstytucyjnymi zapisami kontroluje prace rządu – przypomniał przedstawiciel partii Ryszarda Petru.

Według Meysztowicza „tchórzostwo i pogarda dla parlamentarzystów” szefa MSWiA stanowią podstawę do odwołania ministra z pełnionej przez niego funkcji.

Nowoczesna