Prezydent zawetuje ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS
Andrzej Duda poinformował, że zawetuje ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS. Uzasadniając swoją decyzję powiedział, że nie ma w Polsce tradycji, aby Prokurator Generalny mógł w jakikolwiek sposób ingerować w pracę SN. Jednocześnie zapowiedział przygotowanie projektów ustaw o SN i KRS w ciągu dwóch miesięcy.
– Zdaję sobie sprawę, że decyzja, którą podjąłem będzie krytykowana przez wielu obywateli, ale zapewniam państwa, że podejmuję ją z wielkim poczuciem odpowiedzialności za polskie państwo, którego prowadzenia spraw w sposób uczciwy, rzetelny i z jak największą troską ja się zobowiązałem – mówił prezydent. Dodał, że od czasu przyjęcia przez Senat ustawy o Sądzie Najwyższym, odbył wiele konsultacji: z prawnikami, sędziami, adwokatami, profesorami, socjologami, filozofami i politykami. – Ale przede wszystkim rozmawiałem z panią Zofią Romaszewską, osobą, której nie trzeba chyba prezentować, damą Orderu Orła Białego, kobietą, człowiekiem, który jest symbolem walki z opresją, walki o wolną, suwerenną Polskę, ale przede wszystkim o wolność człowieka i o sprawiedliwość wobec człowieka. (…) Pani Zofia powiedziała do mnie słowa, które we mnie uderzyły najbardziej. Pani Zofia powiedziała do mnie tak: panie prezydencie, ja żyłam w państwie, w którym Prokurator Generalny miał nieprawdopodobnie silną pozycję i w zasadzie mógł wszystko i nie chciałabym z powrotem do takiego państwa wracać – powiedział Duda.
Prezydent przypomniał, że w polskiej tradycji konstytucyjnej Prokurator Generalny nigdy nie miał żadnego nadzoru nad Sądem Najwyższym i nie decydował kto może zostać sędzią SN. Dodał, że zwiększenie nadzoru nad sądami powszechnymi było postulatem wyborczym Prawa i Sprawiedliwości, ale nie nad Sądem Najwyższym. – Nie było też powiedziane, że o sposobie i regułach pracy i funkcjonowaniu SN będzie decydował Prokurator Generalny poprzez ustalanie regulaminu. (…) Nie ma u nas tradycji, by Prokurator Generalny w jakikolwiek sposób mógł ingerować w pracę SN jako instytucji, nie wspomnę już o sędziach. Zgadzam się ze wszystkimi, którzy mówią, że tak być nie powinno i że nie wolno do tego dopuścić – stwierdził Duda.
– Zdecydowałem, że zwrócę z powrotem do rozpatrzenia Sejmowi, czyli zawetuję ustawę o Sądzie Najwyższym, jak również ustawę o KRS, albowiem Sejm doprowadził do tego, że są one ze sobą powiązane. A ja powiedziałem, że sędziowie do KRS nie mogą być wybierani zwykłą większością głosów. Niestety, w obecnym stanie byliby, a ja się na to jednoznacznie nie zgadzam – podkreślił prezydent.
– Wymiar sprawiedliwości z całą pewnością wymaga w Polsce naprawy i to na wielu płaszczyznach: proceduralnej, formalnej i niestety etycznej – stwierdził Duda. – Ale zmiana musi nastąpić w taki sposób, by nie doszło do rozdzielenia społeczeństwa i państwa, bo to rozdzielenie następuje wtedy, gdy ludzie mają poczucie niesprawiedliwości ze strony wymiaru sprawiedliwości, ale także wtedy, gdy państwo staje się dla nich opresyjne i zaczynają się bać swojego państwa – dodał.