Szefowa klubu Nowoczesnej w wywiadzie dla portalu rp.pl stwierdziła, że opozycja aby wygrać wybory musi posiadać wspólne minimum programowe. Dodała, że nie brakuje wspólnych działań partii opozycyjnych, jako przykład podała obronę niezawisłych sadów.

Katarzyna Lubnauer w rozmowie z portalem rp.pl była pytana czy możliwa jest konsolidacja partii opozycyjnych. Posłanka odpowiedziała, że są obszary wspólne dla opozycji. Wśród nich wymieniła – kwestie związane z obroną demokracji, sprzeciw wobec zawłaszczania państwa przez PiS oraz ochronę sądownictwa i niezależności mediów. Przypomniała również, że w lipcu został powołany w Sejmie zespół w skład którego wchodzą PO, Nowoczesna i PSL, który pracuje nad stworzeniem wspólnego projektu reformującego sadownictwo. – Myślę, że powinniśmy uważnie obserwować w jaki sposób on się sprawdza. Być może powstaną kolejne zespoły w tych sprawach, które są dla nas oczywiste – powiedziała.

W ocenie Lubnauer, opozycji żeby wygrać z Prawem i Sprawiedliwością, potrzebne jest – minimum programowe oraz diagnoza dlaczego PiS wygrało. (…) Opozycja nie wygra jako całość, jeżeli nie odpowie sobie na pytanie dlaczego (…) mimo tego, że wiele działań PiS budzi szeroki sprzeciw części społeczeństwa, instytucji zewnętrznych i uderza w podwaliny państwa prawa, to w dalszym ciągu ich poparcie jest niewiele niższe niż w czasie wyborów – stwierdziła posłanka Nowoczesnej. – sam anty-PiS nie wystarczy – dodała.

Nowoczesna