Rzecznik PSL wytyka PiS hipokryzję
Jakub Stefaniak w audycji 24 Pytania mówił o rządach poprzedniej koalicji PO-PSL, wprowadzeniu kadencyjności prezydentów miast, wójtów i burmistrzów proponowanej przez PiS oraz sytuacji rolników.
– Rolnicy zostali w bardzo perfidny sposób oczarowani w poprzedniej kampanii wyborczej, ale dziś się budzą – choćby w kwestii emerytury rolniczej, bo okazuje się, że jej zasady się zmieniły – powiedział rzecznik PSL w audycji 24 Pytania.
Stefaniak przyznał, że za czasów koalicji PO–PSL pewne rzeczy można było zrobić lepiej. – Ktoś, kto mówi, że wszystko było cudownie, jest hipokrytą. Nie znaczy to jednak, że jeśli kiedyś było źle, to teraz może być jeszcze gorzej, a mam wrażenie, że w wielu dziedzinach życia jest – stwierdził.
Rzecznik ludowców mówił także, że obecnie nastroje społeczne są takie, że ludzie zastanawiają się m.in. nad tym, po co ograniczać kadencje niektórym samorządowcom. – Dlaczego nie ograniczamy kadencji posłom? Niektórzy z nich mają wrażenie, że spędzą emeryturę w sejmowych ławach. Zróbmy kadencyjność powszechną – powiedział poseł. Według niego, to kolejny przykład – hipokryzji PiS. (…) PiS nie zrobi kadencyjności w Sejmie, bo ponad 60 proc. klubu PiS poszłoby na zielona trawkę – tłumaczył.
Stefaniak odniósł się też do programu 500 Plus. – Jeśli chodzi o 500 Plus, jest to program będący kontynuacją działań, które prowadził Władysław Kosiniak-Kamysz. To PSL wymyśliło kosiniakowe, najdłuższe urlopy macierzyńskie, przedszkola za złotówkę i dzięki temu, że wydarło na to pieniądze, można było w kolejnym kroku zrobić program 500 Plus, który zresztą poparliśmy – powiedział.
Rzecznik ludowców skomentował również głosowanie w europarlamencie dotyczące sankcji przeciwko Polsce. – PSL nigdy nie będzie popierać sankcji przeciwko Polsce, ale skandalem jest też to, że kilka tygodni temu europosłowie PiS-u zagłosowali przeciwko rezolucji utrzymującej unijne dopłaty dla rolników. To pokazuje jak jest dziś łatwo oszukiwać – podsumował.