Minister ds. europejskich Konrad Szymański, po trwającym prawie trzy godziny wysłuchaniu Polski dotyczącym praworządności, wyraził nadzieję na polubowne zakończenie sporu w tej sprawie. O ewentualnych dalszych krokach, zdecydują państwa członkowskie.

Polska prezentacja podczas posiedzenia Rady ds. Ogólnych – spotkania ministrów odpowiedzialnych za sprawy europejskie – trwała ponad godzinę. Podobną ilość czasu zajęły pytania państw członkowskich i odpowiedzi przedstawicieli władz z Warszawy.

– Jesteśmy zainteresowani każdym polubownym zakończeniem tej sprawy. Dziś mogę powiedzieć, że atmosfera i rzeczowość tego spotkania, z którą mamy do czynienia pierwszy raz, powoduje, że jestem przekonany, że jesteśmy bliżej takiego rozwiązania – mówił wiceszef MSZ po posiedzeniu Rady. – Pierwszy raz mieliśmy bardzo rzeczową rozmowę z państwami członkowskimi, które pierwszy raz odnosiły się do istoty rzeczy, a nie do dyskusji na bardzo ogólnym, politycznym poziomie – stwierdził Szymański.

Podczas wysłuchania wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans podtrzymał krytyczną opinię wobec działań władz w Warszawie. Odniósł się również do zarzutów polskiej strony, że ocena KE zawiera „błędy merytoryczne i niesłuszne oceny”, przypominając, że także inne organizacje międzynarodowe,  podzielają krytykę Komisji dotyczącą zmian w sądownictwie. Z Brukseli dochodzą głosy, że podczas wysłuchania władze w Warszawie nie przedstawiły nic nowego. Również Frans Timmermans podczas konferencji prasowej stwierdził, że nie usłyszał zapowiedzi kolejnych zmian i dalej utrzymuje się systemowe zagrożenie praworządności w Polsce.

UE