Szef MON oraz ambasador USA potwierdzili przylot 12 myśliwców F-16 do Polski

07
marzec
2014

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Podczas wspólnej konferencji prasowej obaj politycy podkreślali, że te działania mają potwierdzić sojusz pomiędzy Polską i USA w związku z wydarzeniami na Ukrainie. Samoloty zostaną w Polsce tak długo jak będzie to potrzebne.

 – Zgodnie z naszą prośbą przedstawioną stronie amerykańskiej kilka dni temu, przekazano nam dzisiaj jej decyzje, że najbliższe ćwiczenia w ramach „aviation detachment” będą przeprowadzone na znacznie większą skalę – mówił minister obrony narodowej.  – Do Polski przybędzie 12 samolotów F-16 i 300 osób personelu (…). Bardzo doceniamy ten gest, to działanie naszych sojuszników. Jest ono szybkie i bardzo efektywne. Będziemy w ciągu najbliższych dni nadal pracowali, by sojusz polsko-amerykański w ramach NATO był skutecznym działaniem pokazującym, że Polska i Stany Zjednoczone współpracują bardzo blisko – dodał Tomasz Siemoniak. Natomiast ambasador USA Stephen Mull stwierdził, że wydarzenia zachodzące na Ukrainie budzą niepokój. – To bardzo dramatyczne wyzwanie dla podstaw bezpieczeństwa, które istniały w Europie przez 40 lat – mówił ambasador. Zaznaczył, że nie może być zgody na działania,  w ramach których jeden kraj przemocą i przy użyciu wojska próbuje zmieniać gwarantowane granice. – Kiedy jest takie dramatyczne wyzwanie dla naszego bezpieczeństwa, musimy reagować musimy reagować w sojuszu, aby zapewnić naszych sojuszników, że nasze gwarancje bezpieczeństwa są aktualne. Najlepszy sposób to zacieśnić naszą już bardzo dobrze funkcjonującą współpracę wojskową – stwierdził amerykański polityk. Dodał również, że właśnie z tego powodu sekretarz obrony Chuck Hagel zdecydował w środę o wysłaniu do Polski personelu wojskowego oraz samolotów. – Mamy nadzieję, że to będzie w przyszłym tygodniu – powiedział Mull. Tomasz Siemoniak przypomniał, że ćwiczenia planowano na mniejszą skalę i miały one dotyczyć lotnictwa transportowego. Jednak w związku z sytuacją na Ukrainie Polska poprosiła żeby ćwiczenia przyśpieszyć oraz zwiększyć ich skalę. Szef MON dodał, że jeszcze nie wiadomo jak długo amerykańskie samoloty pozostaną w Polsce.  – Mogą być różne warianty, samoloty będą na pewno, będziemy tutaj, jak długo będzie potrzeba – zapowiedział Mull.