Minister rolnictwa straci stanowisko w związku z sytuacją na rynku wieprzowiny po wykryciu dwóch przypadków afrykańskiego pomoru świń u dzików w naszym kraju.

Na razie nie wiadomo czy premier przyjmie dymisję ministra, jednak pewne jest, że jego odwołania chciał szef PSL Janusz Piechociński. Jeszcze wcześniej rzeczniczka rządu pytana o pojawiające się w mediach informacje dotyczące chęci odwołania Kalemby przez wicepremiera i szefa PSL Janusza Piechocińskiego, mówiła: – Wydaje się, że to problem bardziej PSL niż problem całego rządu. Dodała jednak, iż należy jak najszybciej rozwiązać sprawę afrykańskiego pomoru świń. – Chciałem poinformować o złożeniu rezygnacji z funkcji ministra rolnictwa – poinformował na konferencji prasowej Stanisław Kalemba. Jako powód swojej decyzji, podał brak realizacji ustaleń przyjętych na posiedzeniu Rady Ministrów z 25 lutego, dotyczących zwalczania skutków wykrycia dwóch przypadków wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF) u padłych dzików na wschodzie kraju. Plan tych działań został zaakceptowany przez rząd. – Wobec braku możliwości jego realizacji składam dymisję. Nie wszystko leży w zakresie kompetencji ministra rolnictwa i rozwoju wsi – stwierdził Stanisław Kalemba. O jego dymisję wnioskował prezes PSL Janusz Piechociński, który ma na ten temat rozmawiać z premierem.

W efekcie wyrycia ASF w Polsce służby weterynaryjne wyznaczyły strefę buforową obejmującą kilka powiatów w woj. podlaskim, lubelskim i mazowieckim, wzdłuż granicy z Białorusią, gdzie znaleziono zarażone zwierzęta. Mięso z tego terenu nie może być eksportowane za granicę. Jednak pomimo braku zagrożenia dla ludzi problem dotknął rolników w całym kraju, a spadek cen na rynku sprawił, że produkcja stała się nieopłacalna.

MRiRW