Dwaj białoruscy szpiedzy zatrzymani przez ABW
„Gazeta Wyborcza” poinformowała, że ABW zatrzymała dwie osoby podejrzane o szpiegostwo. Jak się okazało w obydwu przypadkach są to obywatele Białorusi, z których jeden był pracownikiem ambasady tego kraju.
Wojciech Czuchnowski i Paweł Wroński napisali, że pierwszy przypadek dotyczy obywatela Białorusi. Te informacje potwierdził dziennikarzom warszawski sąd okręgowy przyznając, że 19 lutego wpłynął wniosek o areszt dla tej osoby, której zarzucono „działalność szpiegowską”. Druga osoba to białoruski dyplomata – attaché obrony, który już w ubiegłym tygodniu został wydalony z Polski. Jak podaje gazeta przyłapano go na fotografowaniu obiektów wojskowych w Bydgoszczy. Z kolei Radio TOK FM dowiedziało się że, te obiekty to Centrum Szkolenia NATO. Dla polskich służb szpiedzy z Białorusi są traktowani tak samo jak Rosjanie. – Dla nas nie ma różnicy między szpiegami rosyjskimi i białoruskimi. Oba kraje mają wspólnotę wywiadowczą i kontrwywiadowczą, którą kierują Rosjanie. I w ramach tej wspólnoty Białorusini są dedykowani Polsce – wyjaśniał w „Gazecie Wyborczej” wysoki rangą urzędnik polskiego MSW. Jak zawsze w takich przypadkach wydalenie białoruskiego dyplomaty spowodowało ripostę ze strony Mińska i Białoruś musiał opuścić polski dyplomata tej samej rangi.