Premier podczas prezentacji raportu „10 lat Polski w Unii Europejskiej” mówił o błędach ale także o przewadze pozytywów wstąpienia naszego kraju do Unii.

 – Rzą­dzą­cy, łącz­nie z na­szym rzą­dem, ro­bi­li błędy, nie wszyst­ko wy­cho­dzi­ło tak jak byśmy chcie­li, ale saldo 10 lat w UE jest chyba jed­no­znacz­nie po­zy­tyw­ne – stwierdził Do­nald Tusk pre­zen­tu­jąc ra­port „10 lat Pol­ski w Unii Eu­ro­pej­skiej”. – Przyzwyczailiśmy się do tego pozytywnego fenomenu jakim jest obecność Polski w UE (…). To jest według Polaków dobre 10-lecie ze wszystkimi problemami życia codziennego, ze wszystkimi kłopotami wynikającymi  z tego, że startowaliśmy z niskiego pułapu – powiedział premier. Jednocześnie przypomniał o osobach, które kwestionują sens przystąpienia Polski do UE, jednak jak zaznaczył, jest ich coraz mniej. Tusk zwrócił uwagę także na fakt, że w skali europejskiej Polska jest pozytywnym fenomenem. – Nie przypadkowo odsetek obywateli zadowolonych z tego faktu, że jesteśmy w UE jest większy niż gdziekolwiek indziej w Europie – przekonywał premier.

Z okazji 10 rocznicy polskiej akcesji do  UE powstało 252-stronicowe opracowanie. Zostało ono podzielone na dwie główne części. Pierwsza, krótsza dotyczy politycznego wymiaru członkostwa Polski w UE, zaś druga zdecydowanie bardziej rozbudowana nosi tytuł „Gospodarczy wymiar członkostwa Polski w UE: jak Europa zmieniła Polskę”.

Premier