Premier w Żaganiu wylicza korzyści związane z pozyskaniem niemieckich czołgów
Kilka dni temu przetransportowano do Żagania w woj. lubuskim pierwsze czołgi Leopard 2 w wersji A5. Donald Tusk mówił o korzyściach w dziedzinie obrony, przemysłu, oraz profitach pod względem społecznym, które przyniesie zakup i modernizacja czołgów.
Premier zaznaczył, że jego wizyta w Żaganiu w dniu, gdy wzrasta napięcie na Ukrainie jest zbiegiem okoliczności. – Tak naprawdę od dłuższego czasu czekałem na ten moment, żeby móc zobaczyć pierwsze czołgi z tej grupy czołgów Leopard, które udało nam się uzyskać od naszego zachodniego sąsiada – stwierdził Donald Tusk. Według szefa rządu pozyskanie kolejnych elementów uzbrojenia przyniesie co najmniej trzy pozytywne efekty: po pierwsze, 119 czołgów i ok. 200 innych pojazdów to – …z punktu widzenia naszej obronności bardzo, bardzo mocne wsparcie, wyraźne wzmocnienie naszych możliwości. (…) To nie są zupełnie nowe czołgi, ale ich poziom to jest ciągle najwyższa klasa światowa – mówił premier. Drugi pozytywny aspekt – To są miejsca pracy, to są etaty wojskowe, ale tutaj w jednostce, w Żaganiu – powiedział Tusk. Jednocześnie przypomniał, że 34. Brygada Kawalerii Pancernej otrzyma nową partię Leopardów 2, do 2016 r. oraz 2-2,5 tys. nowych etatów, z czego 900 w najbliższym czasie. – To jest ważny powód społeczny, że mamy większe możliwości obronne i równocześnie bardzo poważna ulga dla rynku pracy w tej części Lubuskiego – podkreślił premier. Trzeci pozytywny skutek, to korzyści dla polskiego przemysłu obronnego w związku z planowaną modernizacją starszej generacji czołgów Leopard 2. – To będą zadania dla polskich firm – stwierdził premier. Nawiązując w ten sposób do jedynego oferenta na ten kontrakt, którym jest konsorcjum składające się z polskich przedsiębiorstw. Zdaniem Tuska wstępne szacunki przewidują, że sama obsługa i modernizacja czołgów Leopard 2 przyniesie ok. 500 miejsc pracy.