„Rossijskaja Gazieta” informuje, że politycy chcieli posunąć się do spisku żeby poprawić notowania PO
Rosyjski dziennik kpi, że za aferę podsłuchową w Polsce okażą się odpowiedzialni Marsjanie lub Rosjanie.
„Nie wiadomo, kto nagrał rozmowy polityków, ale jedno jest oczywiste: zamierzali posunąć się do spisku, aby podnieść notowania rządzącej partii” – czytamy w rosyjskim rządowym dzienniku. „Rossijskaja Gazieta” informuje, że publikacja fragmentów podsłuchanej rozmowy pokazała, iż polscy politycy pozwalają sobie na niewybredne żarty na temat swoich kolegów oraz narodowej gospodarki. Ponadto dziennik podkreśla, że już rok wcześniej ostrzegano szefa polskiego MSW przed ewentualnymi prowokacjami. Gazeta podkreśla także, że w restauracji, w której nagrano kompromitujące rozmowy, znajduje się specjalna sala dla polityków. „To nie jedyna rozmowa, którą nagrano w tej sali” – informuje dziennik, oraz dodaje: „Teraz politycy muszą szybko przypomnieć sobie z kim i o czym rozmawiali przy stole, bo wybory już za pasem”.