Szef SLD krytykuje premiera za to, że przeprasza tylko za styl podsłuchanych rozmów, pomijając ich treść

26
czerwiec
2014

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Leszek Miller domaga się pełnego wyjaśnienia treści nagrań, oraz nie wyklucza ewentualności przyspieszonych wyborów.

 – Wszystkie ujawnione patologie muszą być ujawnione i osądzone  – mówił szef Sojuszu. Ponadto poinformował o złożeniu przez SLD, w związku z opublikowanymi przez tygodnik „Wprost” nagraniami, wniosków do NIK i prokuratury m.in. w sprawie zbadania kwestii terminu oddania do użytku gazoportu w Świnoujściu oraz ewentualnego nielegalnego finansowania regionalnych lotnisk. – Nie pozwolimy na zapudrowanie skandalicznych faktów z uruchomionej właśnie fabryki pudru, bo wyłania się z niego obraz państwa życzliwego dla swoich i bezlitosnego wobec nie swoich – powiedział Miller. Według niego nagrania pokazują obraz politycznych elit, w którym – …dominuje odstręczający język, pycha i arogancja(…) oraz prywatne libacje na koszt podatników. Szef SLD dodał, że on nie zniknie po ewentualnej wymianie ministrów. Zdaniem lidera lewicy premier – …słusznie chce wyjaśnienia kto i dlaczego podsłuchiwał i słusznie wstydzi się za podsłuchiwanych. Jednocześnie zaznaczył, że niepokojące jest to że – …gdyby nie posługiwali się oni wulgarnym językiem, to wszystko byłoby w porządku. Wskazał na fakt, iż Tusk – ….ani słowem nie odniósł się do merytorycznej oceny swoich współpracowników, za to chętnie przeprosił za styl rozmów, a nie ich treść. Miller mówił także, że premier po kolei realizuje scenariusz, niezbędny w takich sytuacjach: udziela informacji, później zgłasza wniosek o wotum zaufania dla swojego rządu. Przypomniał również, że jego partia żądała wykonania obu tych kroków i byłoby lepiej gdyby premier z nimi nie zwlekał.  – Jeżeli nic nie pomoże i kryzys będzie się pogłębiał, pozostaje trzeci krok: przyspieszone wybory – dodał. Zdaniem Millera upublicznienie nielegalnych nagrań sprawiło, że  – …bieżący podział polityczny to ci, którzy chcą wyjaśnienia tej sprawy i ci, którzy tego nie chcą. (…) SLD będzie współpracował ze wszystkimi siłami w Sejmie, które zamierzają wyjaśnić do końca aferę podsłuchową – stwierdził lider SLD.