Lewica zwiera szyki przeciwko rządowi
SLD i TR zawarło porozumienie dotyczące współpracy w związku z aferą podsłuchową. Liderzy obu partii zarzekają się, że wspólne działania nie wykraczają poza sprawę nielegalnych nagrań polityków.
We wtorek w Sejmie obaj politycy rozmawiali na temat współpracy po opublikowaniu przez tygodnik „Wprost” nagrań z podsłuchanych rozmów polityków. Omawiano kwestie współpracy ws. wniosków o komisje śledcze i odwołanie szefów MSW i MSZ. – Dzisiaj polityczny podział w Sejmie biegnie między tymi, który chcą całkowitego wyjaśnienia wszystkich okoliczności i skutków afery, a między tymi, którzy tego nie chcą. Z tego punktu widzenia TR i SLD są po tej samej stronie – mówił Leszek Miller podczas wspólnej z Palikotem konferencji prasowej. Według lidera Sojuszu w obliczu sprawy podsłuchów – …wszelkie wcześniejsze urazy i niesnaski przestają mieć znaczenie.
Podczas spotkania ustalono, że SLD i TR poprą wnioski o powołanie trzech komisji śledczych dotyczących: bezpieczeństwa państwa, gazoportu w Świnoujściu oraz rozmowy b. ministra transportu Sławomira Nowaka z b. wiceministrem finansów Andrzejem Parafianowiczem. PiS już złożyło wniosek w Sejmie o odwołanie ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza. TR i SLD chcą wnioskować o odwołanie Radosława Sikorskiego. Leszek Miller zastrzegł, że podczas spotkania rozmawiano tylko o działaniach związanych z aferą podsłuchową i nie poruszano innych kwestii.