Janusz Piechociński zapowiedział, że jego partia ostateczną decyzję dotyczącą przyszłości Bartłomieja Sienkiewicza, podejmie na dzień przed głosowaniem. Szef ludowców chce aby to premier przejął nadzór nad służbami specjalnymi.

– De­cy­zje ws. gło­so­wa­nie nad wotum nie­uf­no­ści wobec mi­ni­stra spraw we­wnętrz­nych Bar­tło­mie­ja Sien­kie­wi­cza, PSL po­dej­mie na dzień przed gło­so­wa­niem – poinformował w roz­mo­wie z „Wia­do­mo­ścia­mi” TVP1 wicepremier Ja­nusz Pie­cho­ciń­ski. Ponadto postawił PO wa­ru­nek ,od spełnienia któ­re­go zależy jak zagłosują po­sło­wie PSL. Donald Tusk ma przejąć nadzór nad służbami specjalnymi. – Propozycja jest następująca: premier Tusk przejmuje nadzór, bezpośrednio, staje się zarazem koordynatorem do spraw służb po to, żeby wyjąć główny argument, który podnosi znacząca część opinii publicznej, że minister Sienkiewicz jest sędzią w swojej sprawie. Zwracam uwagę, że to jest warunek dla mnie istotny i tylko pod tym warunkiem klub PSL zachowa się tak, jak wymagają tego więzi polityczne  – stwierdził Piechociński.

Głosowanie nad wnioskami złożonymi w Sejmie przez PiS odbędzie się w środę 9 lipca. Oprócz przyszłości ministra spraw wewnętrznych zapadnie decyzja dotycząca dalszego funkcjonowania całego rządu, wobec którego będzie głosowany wniosek o konstruktywne wotum nieufności.

PSL