„Huffington Post” pisze o polskim cudzie gospodarczym
Niemiecki portal pisze, że polska gospodarka od 20 lat odnotowuje wzrost, a obawy dotyczące napływu taniej siły roboczej sprzed kilku lat okazały się nieuzasadnione.
„Przez dwa dziesięciolecia w Niemcach dojrzewało uprzedzenie, które mocno się zakorzeniło: a mianowicie, że Polska po przełomie politycznym 1989 r. na zawsze pozostanie mniejszym, ubogim bratem Niemiec, który z czystej biedy zawsze będzie chciał wyciągnąć jakąś korzyść finansową dla siebie. Inaczej nie da się wytłumaczyć resentymentów, jakie Niemcy żywili nawet jeszcze w chwili wejścia w życie pełnej swobody podejmowania pracy w UE w 2011 r.” – pisze niemiecki portal „Huffington Post”. Autor artykułu Sebastian Christ przypomina ówczesne obawy dotyczące napływu nawet miliona Polaków na niemiecki rynek pracy. Zrzeszenia pracodawców głośno mówiły o groźbie dumpingu płacowego a szef CSU grzmiał, że będzie walczył „do ostatniego naboju” broniąc systemu opieki socjalnej przed zakusami obcych przybyszy. „Ale czasy się zmieniły. Teraz politycy CSU podgrzewają nastroje przeciwko Rumunom i Bułgarom, a strach przed napływem – obcych – , odczuwalny wzdłuż granicy na Odrze i Nysie, kolejny już raz okazał się kompletnie nieuzasadniony. Za to w Polsce wydarzyło się coś niesamowitego: od ponad 20 lat gospodarka tego kraju bezustannie odnotowuje wzrost” – pisze niemiecki portal. Christ zauważa, że od 2003 do 2008 roku średnia stopa wzrostu wynosiła w Polsce ok. 5 proc. rocznie. Również w roku 2009 kiedy panowała recesja, wbrew globalnym trendom, PKB wzrósł o 1,7 proc. obecnie podczas gdy kilka krajów południowej Europy nadal walczy z recesją, polski PKB jest o 20 procent wyższy niż w 2008 roku.