PiS chce aby spłata rolniczych kredytów została zawieszona na rok
Politycy tej partii zamierzają złożyć wniosek w Sejmie o rozpoczęcie prac nad projektem ustawy ich autorstwa mającej pomóc przetrwać rolnikom najtrudniejszy okres.
Na konferencji prasowej w Sandomierzu w woj. świętokrzyskim szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwość Mariusz Błaszczak przekonywał, że przygotowane przez jego partię przepisy pomogłyby polskim rolnikom, oraz sadownikom, przetrwać najtrudniejszy czas w związku z problemami na rynku po wprowadzeniu rosyjskiego embarga na warzywa i owoce. – Te pieniądze byłyby spłacane po rocznej karencji. Naliczone byłyby odsetki, spłacane z funduszy pomocowych, będących w dyspozycji Unii Europejskiej. Projekt ustawy leży w Sejmie i czeka na rozpatrzenie. Będę składał do marszałek Ewy Kopacz wniosek, by Sejm zajął się nim już na najbliższym posiedzeniu – mówił poseł PiS. Sejm zbiera się na pierwszym po wakacyjnej przerwie posiedzeniu 27 sierpnia, obrady potrwają do 29 sierpnia. Według Błaszczaka za kłopoty polskich rolników odpowiada rząd, który prowadzi nieudolną politykę, a w szczególności minister rolnictwa i rozwoju wsi Mark Sawicki. – Szef resortu rolnictwa pojechał teraz do Brukseli starać się o uzyskanie wsparcia dla rolników, a jeszcze na początku lipca uspokajał, że embargo rosyjskie na polską żywność nie zostanie nałożone. Każdy obserwator życia politycznego zdawał sobie sprawę, że Rosja sięgnie po takie narzędzia politycznej walki – zaznaczył polityk PiS. W jego opinii rząd powinien wcześniej prowadzić działania „uprzedzające” sytuację. Błaszczak stwierdził również, że minister rolnictwa z Brukseli wrócił „z niczym”, a polski głos jest ignorowany w Unii.