Marszałek Sejmu odwiedziła groby polskich żołnierzy w Urville-Langannerie
Od złożenia wieńców na jednym z największych polskich cmentarzy wojennych we Francji – Urville-Langannerie rozpoczęła się jednodniowa wizyta marszałek Sejmu Ewy Kopacz w Normandii. Razem z szefową Sejmu pamięć poległych uczcili m.in. ministrowie z Kancelarii Sejmu Lech Czapla i Adam Podgórski, ambasador RP we Francji Tomasz Orłowski, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert, generał dywizji Jarosław Mika, przedstawiciele władz francuskich, weterani i harcerze. Uroczystości towarzyszyła asysta honorowa Wojska Polskiego oraz Brygada Kawalerii Pancernej.
– Za tę najwyższą wartość, jaką jest wolność, walczyli i umierali żołnierze generała Maczka – powiedziała marszałek Kopacz na cmentarzu w Urville. Marszałek podkreśliła też, że polskie żołnierskie groby na normandzkiej ziemi są świadectwem ofiary złożonej w imię odzyskania przez europejskie narody także takiej wartości jak pokój. – Pokój, który jest oparty na prawie narodów do samostanowienia, godności i braterstwa – zaznaczyła Ewa Kopacz.
W swoim wystąpieniu szefowa Sejmu przypomniała także o innych bohaterach i miejscach walk o niepodległość, m.in. o gen. Andersie i Monte Cassino. Pokój i wolność to zdaniem marszałek wartości, za które trzeba walczyć i nie jest żal umierać. Jak podkreśliła, to one stanowią fundament solidarnej Europy, wolnej od strachu i przemocy. – Nikomu nie wolno bezkarnie naruszać tego fundamentu – dodała.
– Wasza ofiara życia i krwi nie poszła na marne (…), wydała piękny owoc wolności – powiedziała marszałek Sejmu oddając hołd wszystkim poległym. Ewa Kopacz podkreśliła też znaczenie ciągle żywej, ponadpokoleniowej pamięci o bohaterach o wolność.
Prof. Kunert wspominając gen. Stanisława Maczka oraz jego żołnierzy przytoczył słowa dowódcy 1. Dywizji Pancernej: Żołnierz polski walczył na wielu frontach, lecz umierał tylko za Polskę. – Polska i Francja walczyły o te same ideały wolności i braterstwa – mówił sekretarz ROPWiM.
W imieniu parlamentarzystów Zgromadzenia Narodowego Republiki Francuskiej głos zabrał wiceprzewodniczący Parlamentarnej Grupy Przyjaźni Polsko-Francuskiej Zgromadzenia Narodowego Republiki Francuskiej Alain Tourret. Podkreślił wyjątkowy charakter polsko-francuskiej przyjaźni oraz historyczne więzy między obu krajami.
– Aby dać wolność Normandii ponad 2000 polskich wojskowych oddało życie. 700 z nich spoczywa na cmentarzu Urville – powiedział prefekt regionu Orne Jean Christophe Mouraud. Podkreślił też, że Francja jest wdzięczna polskim żołnierzom za ich oddanie. – Od 70 lat łączą nas więzy krwi i braterstwa – dodał.
Ambasador Tomasz Orłowski zaznaczył, że dla każdego Polaka Urville-Langannerie tętni potęgą pamięci. Podkreślił też, że Francuzi nigdy nie zapomnieli o żołnierzach poległych w tych okolicach i godnie ich upamiętniają.
Weteran, „maczkowiec” Marian Słowiński ze wzruszeniem i radością opowiadał o przebiegu bitwy na Montormel. – Pamiętajmy o tych grobach i miejscach, w których odeszli moi przyjaciele – apelował.
Na cmentarzu Urville-Langannerie spoczywa ok. 700 polskich żołnierzy m.in. z 1 Dywizji Pancernej oraz Polskich Sił Powietrznych, którzy polegli w czasie walk w Normandii w latach 1940-1944 r. W 1961 r. miejsce to uzyskało status nekropolii narodowej. We Francji polskie cmentarze wojenne znajdują się także w miejscowościach Auberive oraz Dieuze.