Hofman negatywnie ocenia wystąpienie Tuska w Sejmie
Według polityka PiS podwyżka dla emerytów jest żenująco niska a polityka rządu nieskuteczna. W ocenie Hofmana premier w swoim przemówieniu przyznał się do porażki.
– Tusk przyznaje, że leży na łopatkach, że Polska jest zbyt słaba, żeby wpływać na relacje tych najsilniejszych. Przyznał, że musimy się godzić na status drugiej kategorii i czekać w przedpokoju na to, co ci wielcy ustalą – powiedział w TVP Info Adam Hofman z PiS komentując przemówienie premiera w Sejmie. Natomiast w programie „Dziś wieczorem” określił propozycję Tuska dla emerytów, podwyżka o 36 złotych brutto, jako jałmużnę. – To naprawdę po siedmiu latach rządzenia jest oferta dla emerytów? Umówmy się, to jest na połowę przystawki w „Sowa i Przyjaciele”. To jednak trochę mało – mówił Hofman. Według polityka PiS z drugiej części przemówienia premiera można wywnioskować, że Tusk leży na łopatkach. – Jeśli by rządził polityk, który nie byłby tak infantylny w ocenie Władimira Putina, to mielibyśmy tak ułożone relacje w UE i NATO, że Polska byłaby realną siłą, która jest w stanie pomóc Europie wypchnąć Rosję na wschód w stronę Azji – argumentował. Ponadto zdaniem Hofmana inwestowanie przez Tuska w relację Polska – Niemcy jako dźwigni polskiej pozycji w UE jest pomyłką. Według niego bardziej korzystne byłoby budowanie pozycji Polski jako lidera w rejonie Europy Środkowej, wówczas nasz kraj przewodniczyłby dużej grupie państw, których dotyczy to samo zagrożenie. – Nie zostawiamy swoich sojuszników gdy oni są narażeni na trudne relacje z Rosją. Wtedy nasz głos byłby ważny, bylibyśmy liderem regionu państw UE, które w ramach Unii i w ramach NATO mówią: „Putin nie jest przywódcą, z którym należy prowadzić normalne interesy, zabezpieczmy się przed nim wspólnie energetycznie”. Ten głos przez Niemców byłby bardziej słuchany – przekonywał polityk PIS.