Ustalenia szczytu NATO korzystne dla Polski
Według Bronisława Komorowskiego dotychczasowe ustalenia na szczycie w Newport są dla naszego kraju pozytywne. Chodzi głównie o wzmocnienie wschodniej flanki NATO oraz utworzenie sił szybkiego reagowania.
– Udało się uniknąć zasadniczych różnic, co trzeba zrobić, by wschodnia flanka NATO uległa wzmocnieniu – mówił prezydent podczas konferencji prasowej w Walii. Komorowski poinformował również, że wydzielona w ramach sił odpowiedzi NATO (NRF) licząca ok. 4 tys. żołnierzy brygada natychmiastowego reagowania, stworzy tak zwaną „szpicę”. – To jest sporo – stwierdził prezydent. jednocześnie podkreślił, że chodzi o duży związek taktyczny. – To ewidentny postęp, także jeśli chodzi o polskie oczekiwania co do szybkości i skuteczności reakcji NATO – mówił. W opinii prezydenta – najważniejsze z punktu widzenia kształtowania silnych mechanizmów odstraszających jest przygotowanie sojuszu, w tym i Polski, do realizacji tzw. planów ewentualnościowych. (…) To jest sprawa zasadniczej wagi dla Polski, aby każdy potencjalny agresor wiedział, że będzie natychmiastowa, skuteczna reakcja – stwierdził Komorowski. Dodał że, w skróceniu czasu reakcji ma pomóc umieszczenie na wschodnich obrzeżach sojuszu infrastruktury pozwalającej przyjąć sojusznicze wsparcie, np. magazynów amunicji i części zamiennych. Jednocześnie zaznaczył, iż dla „mechanizmów odstraszających” najważniejsza jest zdolność do realizacji planów ewentualnościowych. Według Komorowskiego dotychczasowe ustalenia szczytu – stwarzają realną podstawę do bardzo optymistycznej oceny ostatecznych efektów szczytu w Newport, które jeszcze będą przedmiotem wspólnych narad. (…) Ale oczywiście osiągnięte tutaj wymierne decyzje dotyczące wzmocnienia flanki wschodniej będą podlegały także weryfikacji, ocenie w zależności od rozwoju wydarzeń na wschód od granic sojuszu – mówił prezydent. – Oceniam jednak, że sam fakt odejścia Sojuszu Północnoatlantyckiego od wizji organizacji ekspedycyjnej, działającej poza obszarem krajów natowskich, przechodzi do historii, a wraca tradycyjna rola Sojuszu, jako organizacji wyspecjalizowanej w zakresie obrony terytoriów krajów członkowskich – stwierdził Komorowski.