Ewa Kopacz podczas inauguracji nowego roku akademickiego w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim mówiła, że jeśli polityka nie opiera się na uniwersalnych wartościach, to staje się drogą donikąd.

– Będę zmieniać polską politykę i zawsze służyć ludziom tak, jak Katolicki Uniwersytet Lubelski służył prawdzie i za to mu serdecznie dziękuję – powiedziała premier. Dla szefowej rządu była to wizyta sentymentalna, ponieważ sama studiowała w Lublinie. W swoim wystąpieniu nawiązała do tych czasów. – Lublin był oazą prawdy i wolności, (…) sercem, źródłem tej prawdy i wolności był zawsze KUL – dodała Kopacz. Pani premier zaznaczyła, że bez względu na występujące problemy KUL zawsze był wierny wezwaniu wyrażonemu przez Jana Pawła II: „Uniwersytecie, służ prawdzie!” zdaniem Kopacz uczelnia nadal „jest kolebką wartości uniwersalnych”, których brakuje we współczesnym świcie. – Tych wartości uniwersalnych brakuje również w polityce. To boli, bo polityka, która nie jest oparta na tych uniwersalnych wartościach – jestem tego pewna – to droga donikąd. (…) Dla mnie polityka to służba. Dla mnie, Ewy Kopacz, która studiowała medycynę i która przez 30 lat służyła ludziom jako lekarz, to nic nadzwyczajnego, ale chcę tym zarazić moich kolegów polityków, którzy z różnych miejsc trafili do polityki – powiedziała premier. W jej opinii nie można nikomu niczego nakazywać, ale trzeba uczyć tolerancji. – Ludzi dzisiaj należy przyjmować z dobrodziejstwem i pokazywać dobrą drogę. Należy ich słuchać, a tam, gdzie możemy rozwiązywać problemy, to z całym zaangażowaniem to robić, bo taka jest rola polityków – nie władza dla władzy, ale służba dla ludzi – argumentowała.

Ewa Kopacz przypomniała również, że w budżecie na przyszły rok, na naukę zostanie przeznaczony 1 proc. PKB, zaś fundusze na badania naukowe wzrosną o 10 proc. w stosunku do roku poprzedniego. – Ten trend będzie utrzymany, do roku 2020 na naukę przeznaczymy blisko 2 proc. PKB – obiecała premier.

Podczas wizyty w Lublinie Kopacz spotkała się także ze studentami i władzami Uniwersytetu Medycznego, na którym kiedyś studiowała. Według niej praktyka lekarza i związana z tym umiejętność przeprowadzenia szczegółowego wywiadu z pacjentem, aby postawić trafną diagnozę, jest bardzo przydatna w polityce. – To samo dotyczy premiera polskiego rządu. Jeśli potrafi jechać i słuchać ludzi, to powinien wyznaczać sobie azymut, w jakim kierunku powinien prowadzić swoją działalność i w jakim kierunku powinien prowadzić swój rząd – przekonywała.

Premier