Szef biura prasowego prezydenta Marek Magierowski  podczas spotkania z dziennikarzami poinformował, że prezydent podpisał ustawę budżetową na 2017 r. Tłumacząc decyzję Andrzeja Dudy powiedział, że według prezydenta, nie występują przeszkody formalne ani prawne, które uniemożliwiałyby złożenie podpisu pod ustawą budżetową.

– Pan prezydent doszedł do wniosku, po zapoznaniu się z opiniami, wyjaśnieniami, zarówno marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego, że głosowanie 16 grudnia 2016 roku nad ustawą budżetową odbyło się zgodnie z przepisami i zgodnie z regulaminem Sejmu, nie naruszone zostały żadne standardy. (…) Tym samym pan prezydent uznał, że nie ma żadnych przeszkód formalnych i prawnych, by podpis pod ustawą budżetową złożyć – powiedział Magierowski podczas briefingu prasowego.

Szef prezydenckiego biura prasowego pytany dlaczego Andrzej Duda nie zastosował prewencyjnego, kontrolnego odesłania ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, żeby uzyskać całkowitą pewność legalności budżetu, odparł: – Pan prezydent mając całkowitą pewność tej legalności złożył podpis pod tą ustawą. (…) Pan prezydent zapoznał się ze wszystkimi opiniami, wyjaśnieniami, także z opiniami, które powstały wewnątrz kancelarii, w biurze prawa i ustroju, także jedna analiza zewnętrzna, także oczywiście przeanalizował te wszystkie opinie, które (…) zostały zamówione przez marszałka Kuchcińskiego i pojawiły się na stronie Sejmu – dodał.

W związku z kontrowersjami podczas uchwalania budżetu przez Sejm podczas posiedzenia w Sali Kolumnowej oraz przegłosowaniu tej ustawy przez Senat bez poprawek, opozycja apelowała do prezydenta o skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.

Kancelaria Prezydenta