Bieńkowska stwierdziła, że polskie firmy są coraz większą konkurencją dla przedsiębiorców z Europy Zachodniej
Unijna komisarz ds. rynku wewnętrznego Elżbieta Bieńkowska mówiła w Krakowie, że na europejskim rynku polskie firmy są konkurencyjne nie tylko cenowo, ale przede wszystkim jakościowo.
Komisarz była gościem specjalnym konferencji gospodarczej, której organizatorami byli fundacja Pomyśl o przyszłości, stowarzyszenie Rota oraz województwo małopolskie.
Bieńkowska podkreśliła, że polskie firmy są na rynku europejskim konkurencyjne nie tylko cenowo, ale przede wszystkim jakościowo. Dodała, iż budzi to niepokój wśród przedsiębiorców w Europie Zachodniej. – Widzę zaniepokojenie dużych firm tym, że nagle wyrośli poważni konkurenci w części Europy, która – jak uważali – przez długie lata nie będzie im zagrażać. Widzę zaskoczenie tym, że nie jest to już konkurencja ceną, a jakością. Polska najlepszym przykładem, bo mamy najwięcej najlepszych firm – powiedziała.
Komisarz mówiła, że stara się pomagać polskim firmom w UE, jednak obecnie jest to trudne. – Polska jest w tej chwili kiepsko postrzegana. (…) W ciągu poprzednich lat wyrobiliśmy sobie opinię bardzo zaufanego partnera, któremu można powierzyć duże pieniądze w ramach polityki spójności. Widzę, że ta waga polskiego słowa staje się lżejsza i to bardzo źle – stwierdziła.
Bieńkowska zwróciła uwagę, że różnice między starą a nową Unią zmniejszyły się, ale – w związku z aktualną, niespokojną sytuacją międzynarodową – pojawia się zagrożenie wystąpienia podziału na Unię A i B. – Potrzeba silnego polskiego głosu. (…) Do niedawna w UE decydujący głos miało kilka najpotężniejszych gospodarczo krajów oraz Wielka Brytania i Polska. W tej chwili nie ma Wielkiej Brytanii i Polski – powiedziała komisarz.