Błaszczak kwestionuje opinię konstytucjonalistów, którzy uważają, że skrócenie kadencji sejmików jest niemożliwe
PiS ma już przygotowany projekt ustawy, który skróci kadencję sejmików województw – poinformował szef klubu parlamentarnego tej partii Mariusz Błaszczak. W jego opinii prawnicy nie mają racji twierdząc, że skrócenie kadencji władz samorządowych jest niemożliwe. Jego zdaniem konstytucjonaliści bronią swoich kolegów z PKW.
Konstytucjonaliści, którzy spotkali się dzisiaj z prezydentem, zdecydowanie sprzeciwili się możliwość skrócenia kadencji samorządu, o co zabiega PiS i SLD. Andrzej Zoll, były przewodniczący PKW i były prezes Trybunału Konstytucyjnego twierdzi, że byłoby to niezgodne z konstytucją, która pozwala tylko na skrócenie kadencji władzy wykonawczej. PiS kwestionuje jego opinię. – W 1998 r. obowiązywała ta sama Konstytucja; wtedy kadencja samorządu została wydłużona. Trudniej wydłużyć kadencję samorządu, niż ją skrócić. Tu chodzi o odwołanie się do woli narodu; to naród decyduje i to jest zapisane w Konstytucji – stwierdził Błaszczak. Jednocześnie poinformował, że – Projekt ustawy, która miałaby skrócić kadencję sejmików województw wybranych 16 listopada, jest w zasadzie gotowy. Trwają ostatnie konsultacje. Dodał również, że najprawdopodobniej zostanie on złożony na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Ponadto Błaszczak nie wierzy w brak możliwości zmian w Kodeksie wyborczym na pół roku przed kolejnymi wyborami. – Jeżeli chcemy zmienić ordynację wyborczą w kierunku takim, który gwarantuje przejrzystość wyborów, trzeba włączyć rozsądek. Tymczasem panowie konstytucjonaliści są zapatrzeni w przepisy, które tworzyli, i mówią opinii publicznej, że nic się nie da zrobić – mówił polityk PiS. – Mamy do czynienia z kompromitacją Państwowej Komisji Wyborczej. A że PKW w jednej trzeciej składa się z byłych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, no to państwo z TK bronią swoich kolegów – przekonywał Mariusz Błaszczak.