Błaszczak sceptycznie podchodzi do propozycji prezydenta dotyczącej ogólnokrajowego referendum
Szef klubu parlamentarnego PiS komentując w TVP Info propozycję prezydenta dotyczącą referendum ws. JOW-ów, finansowania partii oraz prawa podatkowego zastanawiał się czy to jest wiarygodne. Polityk nie był pewien czy to nauka na błędach, czy tylko chwyt wyborczy.
Bronisław Komorowski zapowiedział dzisiaj ogólnopolskie referendum dotyczące trzech spraw: jednomandatowych okręgów wyborczych, likwidacji finansowania partii politycznych z budżetu państwa i zmian w prawie podatkowym.
– To jest udawanie kandydata zmiany przez kandydata, który jest symbolem zastoju. (…) Gdyby prezydent Komorowski rzeczywiście poważnie podchodził do tych spraw, to nie zlekceważyłby 2,5 miliona podpisów ws. wniosku referendalnego o podwyższenie wieku emerytalnego, czy też miliona podpisów ws. referendum dotyczącego obowiązku szkolnego dzieci sześcioletnich – mówił Mariusz Błaszczak. Polityk PiS zastanawiał się nad wiarygodnością tej propozycji. – Czy to nauka na błędach, czy tylko chwyt? Czy to tylko przedstawianie siebie w innym świetle.