Duda zapowiedział swój udział w debacie organizowanej przez TVP
Kandydat PiS na prezydenta przyznał, że debata nie będzie łatwa ze względu na liczbę uczestników, ale będzie w niej uczestniczył ze względu na szacunek dla wyborców. Bronisław Komorowski nie zamierza brać udziału w debatach przed pierwszą turą wyborów.
5 maja TVP chce zorganizować debatę z udziałem kandydatów na prezydenta. Swoją obecność do poniedziałku potwierdziło siedmiu z nich. Sztab wyborczy Bronisława Komorowskiego poinformował, że prezydent nie będzie brał udziału w debacie. Sam Komorowski dzisiaj potwierdził, że nie weźmie w niej udziału, ale nie wykluczył, że przed ewentualna drugą turą weźmie udział w debacie.
– Pan prezydent trochę dziwnie się zachowuje. Może pan prezydent i jego sztab sami nie wiedzą czego chcą, bo wysłał wczoraj swoich przedstawicieli na losowanie, na przygotowanie do debaty, byli tam na miejscu obecni, po czym kilka godzin później oświadczyli, że pan prezydent udziału w debacie nie weźmie. Dzisiaj prezydent osobiście to potwierdził – skomentował zachowanie Komorowskiego Duda. Sam zapewnił, że pomimo nieobecności obecnego prezydenta weźmie udział w debacie. – Jeżeli jest ona organizowana zgodnie z ustawą – chcę ustaw przestrzegać – skoro jest zaproszenie na tę debatę, skoro są zaproszeni kandydaci, wezmę w niej udział – stwierdził. Uzasadniał, że to jest kwestia szacunku do wyborców, którzy oczekują debaty. – Oczywiście to nie będzie łatwa debata przecież kandydatów jest jedenastu – no dziesięciu, jeżeli prezydent nie przyjdzie – a czas wiadomo ograniczony. Ale samo stawienie się na takiej debacie jest wyrazem szacunku dla wyborców, by mieli poczucie, że się mogli przyjrzeć kandydatom, że mogli ich ze sobą porównać . (…) Uważam, że to jest istotne, ja się żadnej debaty bał nie będę, a prezydent, proszę bardzo, podejmuje sobie sam decyzje – dodał kandydat PiS.