Gazeta twierdzi,  że teraz żaden polski polityk nie może czuć się bezpiecznie i przypomina ostatni wielki skandal związany z Amber Gold.

„Financial Times” zaznacza, że pomimo iż elity wolą aby Polskę łączyć z Europą Północną, to ta afera pokazuje, że po 25 latach przemian, bliżej nam do Włoch. Autor artykułu w tym kontekście przypomina podobną aferę, która miała miejsce w Rzymie, gdzie również podsłuchiwano najważniejsze osoby w państwie. Z tą różnicą, że tam zrobiono to w dużej części na polecenie prokuratury. Ponadto stawia pytanie: czy w tej sytuacji jakikolwiek polski polityk czy urzędnik może być pewien, że nie jest szpiegowany? Gazeta przypomina również, że ostatnim wielkim skandalem w Polsce była afera Amber Gold. Wówczas zamieszany w sprawę był syn premiera, którego pracodawcą była jedna ze spółek związanych z Amber Gold. Gazeta przypomina, iż Donald Tusk nie zapłacił głową za tamtą aferę i podobnie będzie teraz – twierdzi publicysta „Financial Times”.

prasa zagraniczna