Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński stwierdził w programie „Nowy dzień w Polsat News”, że największym zagrożeniem dla przeprowadzenia wyborów samorządowych w 2018 roku jest projekt wprowadzenia nowych komisarzy wyborczych i zmiany w Krajowym Biurze Wyborczym.

Sędzia Hermeliński zaznaczył, że te zmiany, w połączeniu z nowymi zasadami uznawania ważności głosu oraz mogącymi się pojawić problemami z systemem informatycznym mogą mieć negatywny wpływ na przyszłoroczne głosowanie. – Nie mówimy tego po to, by straszyć, przedstawiamy uczciwie nasze wątpliwości – powiedział.

Przewodniczący PKW określił jako „szalony” pojawiający się wśród polityków pomysł, aby Komisja zleciła zewnętrznej firmie rekrutację prawie 400 nowych komisarzy wyborczych. – Mamy zaangażować naszych pełnomocników, musimy zatem poznać kandydatów, ich życiorys, doświadczenie, którego osoba z zewnątrz z całą pewnością nie będzie mieć – argumentował. Według niego, także projekt poprawki zgodnie z którą komisarze nie mogliby należeć do partii politycznej niewiele zmienia w kwestii apolityczności komisarzy. Zauważył, że pełniący aktualnie funkcje komisarzy sędziowie są z zasady apolityczni i niezawiśli, natomiast brak przynależności do partii nie oznacza, że taka osoba nie będzie otwarta na oczekiwania czy sugestie ze strony organów politycznych. – Do dziś nie dostałem żadnego wyjaśnienia, dlaczego ustawodawca chce odejść od systemu sędziowskiego, co się takiego stało, że sędziowie, którzy bardzo dobrze wypełniali swoje funkcje, nie mogą dalej być komisarzami – mówił Hermeliński. W jego opinii, osoby nie będące sędziami mogą być podatne na sugestie na przykład przy podziale kraju na okręgi wyborcze, co ma być zadaniem nowych komisarzy. – Rodzi się podejrzenie, że skoro projektodawca nie widzi w tej roli sędziów, to można domyślać się, jaka jest istota tej zmiany – stwierdził przewodniczący PKW.

Jednocześnie Hermeliński podkreślił,  że jest daleki od myśli, iż ordynacja jest zmieniana – pod siebie. Mam nadzieję, że nie jest to ideą projektodawców, ale tak się może stać, bo projektowanie zapisów pod siebie w sensie obecnego układu może się przenieść na kolejny układ polityczny. To ze wszech miar niedobre, niecelowe, bezzasadne i naganne – stwierdził.

Przewodniczący PKW mówił, że Komisja dostrzega także pozytywne zmiany zawarte w projekcie zmian w Kodeksie wyborczym. W tym kontekście wymienił umieszczenie kamer w lokalach wyborczych oraz poszerzenie uprawnień mężów zaufania. Jednak zaznaczył, że aktualne przepisy w sposób wystarczający gwarantują przejrzystość i uczciwość wyborów.

PKW