Kaczyński ma nadzieję, że wybór Tuska będzie nie tylko jego osobistym sukcesem ale przyniesie również korzyści dla Polski
Prezes PiS pogratulował premierowi wyboru na szefa Rady Europejskiej oraz stwierdził, że życzy mu jak najlepiej. Nie chciał się jednak wypowiedzieć jednoznacznie na temat ewentualnych przyspieszonych wyborów parlamentarnych.
– Premierem był złym, nawet bardzo złym, ale życzę mu jak najlepiej jako przewodniczącemu Rady Europejskiej, gratuluję tego wyboru – mówił podczas konferencji w Ostrowcu Świętokrzyskim Jarosław Kaczyński. – Jest tylko pytanie, czy będzie to sukces osobisty, czy to będzie sukces Polski – zastanawiał się szef PiS. W jego opinii jeżeli Donald Tusk będzie zabiegał o sprawy ważne dla Polski, takie jak kwestie związane z pakietem klimatycznym czy wizerunkiem naszego kraju w świecie, wówczas to będzie korzystne dla Polski. Jednocześnie stwierdził, że awans Tuska nie będzie miał szczególnego znaczenia na wybory samorządowe.
Pytany o możliwość przeprowadzenia w Polsce przedterminowych wyborów parlamentarnych w nowej sytuacji politycznej przedstawił konstytucyjne scenariusze dotyczące rozwiązania parlamentu przed upływem kadencji, ale nie powiedział czy jest zwolennikiem takiego rozwiązania. – W tej chwili można rozwiązać parlament większością 2/3 pełnego składu i wtedy to jest kwestia naszej decyzji. Nie potrafię powiedzieć w tej chwili, jaka ta decyzja by była, to zależałoby od okoliczności – stwierdził Kaczyński. Wspomniał także o drugiej możliwości skrócenia kadencji, po nieuchwaleniu prze Sejm budżetu. – Wtedy prezydent w ciągu dwóch tygodni ma prawo rozwiązać parlament. (…) Oczywiście taki chwyt jak nieuchwalenie budżetu może być zastosowany. On jest – wbrew temu, co kiedyś twierdzono – zgodny z konstytucją i zgodny z celami konstytucji. W związku z tym zobaczymy, ja w tej chwili nie chcę niczego przewidywać. Odniósł się także do kwestii wyboru nowego premiera i wyraził nadzieję, że będzie to osoba nominowana ze względów merytorycznych a nie tylko w związku – z relacjami tej osoby z Donaldem Tuskiem. (…) Byłoby to wtedy bardzo niedobre – stwierdził prezes PiS.
Jarosław Kaczyński przyjechał do Ostrowca Świętokrzyskiego w związku z wyborami uzupełniającymi do Senatu, które 7 września odbędą się w północno-wschodnich powiatach regionu.