Według prezesa PiS obecnie nie ma dobrego klimatu do przeprowadzenia wcześniejszych wyborów z powodu silnej kampanii związanej z europejskim awansem Donalda Tuska. Kaczyński krytycznie odnosi się również do kandydatury Ewy Kopacz na stanowisko premiera.

Awans Donalda Tuska nie spowodował zmiany oceny jego osoby przez Jarosława Kaczyńskiego pomimo iż sam wybór uważa za pozytywny. – Nie zmieniam oceny Tuska jako premiera, ale szczerze mu życzę, aby stanowisko to wykorzystał dla Polski i dobrze rozumianej Unii Europejskiej w sposób taki, który nam wszystkim przyniesie korzyści. Może to robić, bo może stawiać swoich partnerów w trudnej sytuacji – powiedział prezes PiS w TVP Info. Jednocześnie zaznaczył, że czas, w którym przyszło Donaldowi Tuskowi przewodniczyć UE, jest bardzo trudny i dramatyczny, szczególnie w kontekście wydarzeń na Ukrainie. Dla Kaczyńskiego bardzo istotne jest co nowy szef Rady Europejskiej zrobi w tej sprawie. Polityk PiS nie jest natomiast przekonany, że przeprowadzka premiera do Brukseli zakończy jego wpływ na krajową politykę. Według niego nominacja Ewy Kopacz, najbliższej współpracowniczki premiera na nowego szefa rządu, spowoduje zachowanie wpływu przez Donalda Tuska na to co dzieje się w Polsce.  – To byłaby zła sytuacja, bo rządzenie z tylnego krzesła zawsze jest złe i zawsze łączy się z jakimiś patologiami. (…) Na miejscu prezydenta nie podjąłbym takiej decyzji, a to do niego należy desygnowanie premiera. (…) Tuska nie będzie w polskiej polityce, jeśli Ewa Kopacz nie zostanie premierem – stwierdził Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS nie jest także entuzjastą wcześniejszych wyborów. Według niego nie powinny się one teraz odbyć, bo przecież został już tylko rok do nowego rozdania politycznego. – Polacy powinni móc zobaczyć, jak to naprawdę wygląda. Mamy do czynienia z ogromną kampanią propagandową, która zakłóca odbiór rzeczywistości. Przy całym szacunku dla tego awansu i stanowiska, to Donald Tusk nie został ani prezydentem, ani królem Europy, a już wielokrotnie w różnych miejscach o tym czytałem – mówił Kaczyński. Jednak stwierdził, że gdyby propozycja wcześniejszych wyborów pojawiła się ze strony polityków PO, byłby gotowy do rozmów na ten temat.

Jarosław Kaczyński