Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska odnosząc się do apelu prezydenta elekta o niedokonywanie istotnych zmian stwierdziła, że koalicja nie planuje zmian ustrojowych do końca kadencji.

Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała w radiowej Jedynce, że takich ustaw nie ma w Sejmie. Dodała również, że do ich wprowadzenia niezbędna jest większość kwalifikowana. – Pan prezydent-elekt powinien być spokojny. Takich zmian w tej kadencji nie będzie – stwierdziła rzeczniczka rządu. Jednocześnie poinformowała, iż do końca kadencji rząd planuje dokończenie prac nad zapowiedzianymi w exposé premier Ewy Kopacz ustawami o in vitro oraz pomocy prawnej. Ponadto zamierza uchwalić przyszłoroczny budżet. Małgorzata Kidawa-Błońska odniosła się również do projektu zapowiadanych przez Andrzeja Dudę zmian w systemie emerytalnym. Stwierdziła, że kiedy on wpłynie wówczas rząd przeanalizuje go pod kątem finansowym. Rzeczniczka rządu była jednak sceptyczna wobec propozycji, żeby tylko staż pracy decydował o przejściu na emeryturę. Zaznaczyła, że osoba, która zaczęła pracę w 18. roku życia, otrzymałaby świadczenie przed skończeniem 60 lat.

Rzecznik rządu