Kosiniak-Kamysz mówi o nowym otwarciu w PSL
Minister pracy i polityki społecznej, a od soboty nowy szef Polskiego Stronnictwa Ludowego mówił w programie „Dziś wieczorem” w TVP Info, że ludowcy będą konstruktywną opozycją, która wspiera dobre rozwiązania i proponuje własne. Zapowiedział także obronę samorządów oraz zaapelował do innych ugrupowań o rozpoczęcie normalnej pracy.
Nowy szef PSL powiedział w TVP Info, że zamierza rozszerzyć formułę partii. Ludowcy chcą – gromadzić wokół siebie ruchy społeczne, miejskie i wiejskie. Kosiniak-Kamysz nie ukrywał, że wynik wyborczy PSL nie jest dobry – partia wprowadziła do Sejmu 16 posłów, a do Senatu 1 senatora. – To nie jest wynik, który nas wszystkich zadowala i dlatego idziemy do Polaków z nowym otwarciem – stwierdził minister pracy i polityki społecznej. – Jesteśmy na etapie przegrupowania, napisania programu od nowa i dania Polakom realnej oferty – dodał. Kosiniak-Kamysz mówił, że jego formacja zamierza skupić się na Polsce lokalnej oraz utrzymaniu sposobu funkcjonowania samorządów, które trzeba bronić. – Ten ład zostanie zaburzony nie tylko, jeżeli zaczniemy zmieniać granice województw, ale także zaczniemy burzyć coś, co bardzo dobrze funkcjonuje. Polacy bardzo dobrze oceniają reformę samorządową. (…) Ogromnym błędem byłoby rzucenie się i skrócenie kadencji samorządów – przekonywał.
Nowy szef PSL zaapelował również do polityków innych partii o współpracę. – Dzisiaj tej poważnej polityki zaczyna brakować. (…) Emocje wyborcze warto odłożyć na półkę i zacząć normalną pracę – mówił. Jednocześnie podkreślił, że ludowcy nie są przeciwnikiem żadnej partii. – PSL potrafi łączyć i będzie dobre projekty popierał – zapowiedział Kosiniak-Kamysz.