Kosiniak-Kamysz mówi, że na spotkaniu z prezydentem nie doszło do żadnej konkluzji
PSL tak jak PO i Nowoczesna postuluje aby Sejm wstrzymał się z wyborem nowych sędziów Trybunału do czasu kiedy TK wypowie się na temat poprzednich ustaw. Ponadto poinformował, że w składzie orzekającym 3 grudnia nie będzie sędziów, których bezstronność kwestionuje PiS.
– Mówiłem o tym, że najlepiej jest się wstrzymać do dwóch orzeczeń z 3 i 9 grudnia, tych planowanych orzeczeń TK i potem najlepiej, jakby prezydent wyszedł z inicjatywą ustawodawczą, która daje szanse na uporządkowanie tego zamieszania wokół TK, można by było wtedy pięciu sędziów powołać w konsensusie i umowie dżentelmeńskiej pomiędzy poszczególnymi klubami parlamentarnymi – mówił szef klubu PSL po wyjściu z Pałacu Prezydenckiego. Władysław Kosiniak-Kamysz dodał również, że – Nie było konkluzji żadnej tego spotkania.
Szef ludowców mówił także, iż w spotkaniu uczestniczyli prezesi Trybunału – Andrzej Rzepliński i Stanisław Biernat. – Oni powiedzieli, że ani prezes, ani wiceprezes, ani pan sędzia Tuleja nie będą orzekać w dniu 3 grudnia, będzie skład pięcioosobowy – poinformował.
Kosiniak-Kamysz mówił też o swoim apelu skierowanym do Trybunału, żeby do czasu wyjaśnienia całego zamieszania, nie orzekał w kwestiach nie związanych z funkcjonowaniem TK.