Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna” zwycięstwo Dudy kosztowało PiS 13 mln złotych, natomiast przegrana Komorowskiego kosztowała 18 mln zł. Jeszcze większe pieniądze pójdą na kampanię parlamentarną.

W „Dzienniku Gazecie Prawnej” czytamy, że dwie główne partie miały budżety porównywalne z poprzednimi wyborami prezydenckimi z 2010 r. Fundusze pozostałych sztabów były o wiele mniejsze. Trzeci w wyścigu do fotela prezydenta Paweł Kukiz wydał na kampanię niecałe 600 tys. zł.

Jednak obecne wydatki to jeszcze nic w porównaniu z tym ile partie zamierzają wydać w wyborach parlamentarnych. Według „DGP” PO i PiS przeznaczą na ten cel po ok. 30 mln zł. Inaczej wygląda sytuacja SLD i PSL, dla których będzie to walka o przetrwanie. Sojusz zamierza wydać kilka milionów zł, podczas gdy ostatnio w kampanii parlamentarnej wydał 24 mln zł. Jeszcze gorszej wygląda sytuacja ludowców, którzy poprzednio wydali prawie 13 mln zł w wyborach parlamentarnych, ale nadal muszą spłacać dług wynikający z błędów w rozliczeniu kampanii sprzed 14 lat. Do Sejmu ma szansę dostać się partia Kukiza oraz ugrupowanie tworzone przez Ryszarda Petru. Kukiz według gazety wyda na kampanię nie więcej niż milion złotych. Natomiast Petru zamierza w politykę wejść z rozmachem. Planuje zebrać 15 mln zł dzięki tzw. crowfundingowi i innym nowoczesnym formom finansowania, które niedługo zostaną ujawnione.

prasa polska