Kukiz jest zaniepokojony tym co robi PiS przy ordynacji wyborczej
W RMF FM lider Kukiz’15 powiedział, że patrzy z niepokojem na to, co robi partia rządząca przy ordynacji wyborczej i na wszelki wypadek rozpatruje możliwość założenia partii dla zabezpieczenia przed autorytatywną władzą.
Kukiz zapytany w radiu RMF FM, czy Kukiz’15 chce być partią prezydencką, odparł, że jego ugrupowanie nie jest partią polityczną, jednocześnie zastrzegł – być może będziemy zmuszeni, by założyć partię. (…) Patrzę z niepokojem no to, co robi partia władzy przy ordynacji wyborczej, na te zapowiedzi, więc na wszelki wypadek niech sobie ta partia (będzie). Rozpatruję taką okoliczność, że trzeba taką partię założyć, by nie obudzić się z ręką w nocniku, kiedy prezes Kaczyński stwierdzi, że w wyborach samorządowych mogą brać udział tylko podmioty partyjne. Dla lidera tego ugrupowania nazwa ewentualnej partii nie jest istotna. – Jakakolwiek partia „żółtych drzwi” niech nawet powstanie, żeby być po prostu zabezpieczeniem przed tą autorytatywną PiS-owską władzą – powiedział.
Kukiz był także pytany, czy będzie to ugrupowanie prezydenckie. W odpowiedzi stwierdził że chce popierać osoby proobywatelskie. – Trudno nie popierać prezydenta Andrzeja Dudy, kiedy żąda on, poprzez zawetowanie ustaw o KRS i SN, po prostu przywrócenia obywatelskiej władzy nad wymiarem sprawiedliwości – powiedział. Dodał też, że jeszcze nie wygasła w nim nadzieja związana z prezydenturą Dudy. – Jeżeli na przykład prezydent wspólnie z Kukiz’15 napisze ustawę o sędziach pokoju i ta ustawa trafi do Sejmu, to wtedy mogę powiedzieć „ciągle Andrzej Duda jest moim prezydentem” – mówił lider Kukiz’15.