Kukiz’15 chce referendum ws. reformy edukacji
Według Jakuba Kuleszy likwidacja gimnazjów nie koniecznie jest złym pomysłem, ale nie powinna być elementem reformy oświaty. Ponadto zwrócił uwagę na tempo wprowadzania zmian, które może spowodować chaos w szkolnictwie.
Sejmowe komisje edukacji i samorządu terytorialnego zakończyły prace nad ustawami reformującymi szkolnictwo, które przywracają 8-letnią szkołę podstawową i likwidują gimnazja.
– Likwidacja gimnazjów jest może i słusznym kierunkiem, ale ostatnim krokiem, jaki należy zrobić na drodze reformowania systemu edukacji. Być może to pierwszy krok w stronę ogromnego bałaganu – stwierdził w Rozmowie Parlamentarnej przedstawiciel ruchu Kukiz’15.
Kulesza przypomniał, że klub Kukiz’15 złożył poprawki do ustaw, związanych m.in. z edukacją domową. – Pod płaszczykiem likwidacji gimnazjów mocno ograniczana jest edukacja domowa. W obecnym scentralizowanym systemie jest ona jedyną furtką do wyjęcia dzieci spod państwowej indoktrynacji – mówił gość Polskiego Radia 24.
Poseł Kukiz’15 zapowiedział także, że jego ugrupowanie będzie postulowało przesunięcie reformy oraz wydłużenie jej wprowadzenia o trzy lata. – Wprowadzana jest zbyt szybko, brakuje w niej dodatkowych elementów związanych np. z wprowadzaniem bonu oświatowego z prawdziwego zdarzenia, bez zbędnych regulacji. Jesteśmy również zwolennikami rozpisania referendum w sprawie reformy systemu edukacji – powiedział Kulesza.