Przewodnicząca Nowoczesnej uważa, że wystąpienie Morawieckiego było kompletnie nieprzygotowane. Znalazło się w nim dużo ogólników i nietrafionych diagnoz a zabrakło pomysłów dotyczących realizacji licznych zapowiedzi.    

 We wtorek Mateusz Morawiecki wygłosił w Sejmie expose. Katarzyna Lubnauer komentując jego wystąpienie stwierdziła – Czytałam lub słuchałam wielu expose premierów i tak słabego expose nie słyszałam. Według niej w przemówieniu nowego premiera  – było dużo chaosu. Mam wrażenie, że to expose było po prostu kompletnie nieprzygotowane, że zabrakło jeszcze dwóch dni na to, żeby przygotować jakiś pomysł na Polskę – powiedziała.

 – Praktycznie, jakby posłuchać tego, co mówił Morawiecki, to kilku ministrów jest do zwolnienia. Przede wszystkim ministrowie Antoni Macierewicz i Jan Szyszko – zauważyła szefowa Nowoczesnej. Dodała, że – tam było dużo apelów o pomoc, bo nie ma pomysłów, jak co zrealizować.

Lubnauer zwróciła również uwagę, że wśród historycznych bohaterów, do których odwoływał się Morawiecki zabrakło Lecha Wałęsy.

Oceniając całość expose, liderka Nowoczesnej stwierdziła, że pomimo wielu odwołań do wspólnoty raczej dominowały słowa – dzielące niż łączące. Ponadto, według niej, w wystąpieniu nowego szefa rządu znalazło się sporo nietrafnych diagnoz i ogólników oraz dobrych życzeń.

Zdaniem Lubnauer, jeżeli rządy Mateusza Morawieckiego – będą takie, jak mówił w expose, to jeszcze zatęsknimy za premier Beatą Szydło. Posłanka uważa, że zapowiedzi Morawieckiego wskazują, że niedługo zostaną podniesione podatki.

Nowoczesna