Lubnauer krytycznie o kongresach PO i PiS
Według szefowej klubu Nowoczesnej wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego na kongresie PiS i Grzegorza Schetyny podczas Rady Krajowej PO były miałkie.
Obie partie tego samego dnia zorganizowały swoje konwencje. Podczas kongresu Zjednoczonej Prawicy jednym z prelegentów był prezes PiS. Natomiast podczas Rady Krajowej PO, nie mogło zabraknąć wystąpienia Grzegorza Schetyny.
Katarzyna Lubnauer odnosząc się w TVP1 do obydwu wydarzeń stwierdziła, że pokazały one jak głęboki podział istnieje w dzisiejszej Polsce. – Te dwa kongresy pokazały jedno: jak nieprawdziwe jest hasło Prawa i Sprawiedliwości, że Polska jest jedna. Pokazały tak naprawdę jak bardzo jesteśmy podzieleni. Według niej, wystąpienia liderów PiS i PO nie były na najwyższym poziomie. – W stosunku do oczekiwań społecznych po 25 latach transformacji, myślę, że to co usłyszeliśmy było w sumie miałkie – oceniła.
W opinii posłanki Nowoczesnej, po kongresie PiS – należało się spodziewać pokazania, w jaki sposób można Polskę skierować na tory szybkiego rozwoju, a tymczasem usłyszeliśmy o zrównoważonym rozwoju. Wskazała również, że kongres partii rządzącej nie dał odpowiedzi na pytanie, jak rozwiązać – kluczowe z punktu widzenia Polaków problemy. Widzę, że nie ma żadnej praktycznie wizji ze strony PiS rozwiązania problemu ochrony zdrowia coraz więcej firm wyprowadza się do Czech, cały czas mało osób wraca do Polski – wyliczała.
Na pytanie, czy Platformie wystarczy bycie „anty-PiS-em” Lubnauer odpowiedziała, że taka postawa „to jest problem”. Jednocześnie zaznaczyła, że jej ugrupowanie – całkowicie różni się programowo od PO w bardzo wielu kwestiach. (…) Jesteśmy ugrupowaniem, które coś zaproponowało Polakom, ma swój program, mamy wizje, pewną opowieść o tym jak chcemy, żeby wyglądała Polska. Bardzo jasno wypowiadamy się w wielu elementach, w których ze strony Platformy nie ma deklaracji, jakby chcieli, żeby to wyglądało – mówiła przewodnicząca klubu Nowoczesnej.