Marszałek Sejmu spotkała się z wiceprzewodniczącym Mażylisu

11
lipiec
2014

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz spotkała się z wiceprzewodniczącym Mażylisu – Izby niższej parlamentu Kazachstanu – Siergiejem Diaczenką. Rozmowy polityków były poświęcone m.in. zacieśnieniu kontaktów na poziomie parlamentów, jak również współpracy gospodarczej oraz regionalnej. Podczas spotkania mówiono też o polskiej mniejszości w Kazachstanie.

– Współpraca parlamentarna Polski i Kazachstanu jest wyrazem bardzo dobrych relacji dwustronnych – podkreśliła marszałek Sejmu. Politycy zgodzili się, że można jeszcze lepiej wykorzystać potencjał kontaktów parlamentarnych, m.in. poprzez prace w komisjach branżowych i grupach przyjaźni. Jako przykład dobrej współpracy parlamentarnej marszałek Sejmu przywołała wczorajsze seminarium o polskich i kazachstańskich doświadczeniach z zakresu ustawodawstwa w dziedzinie samorządu terytorialnego i praw mniejszości narodowych. To także, jak mówiła Ewa Kopacz, organizowany w Sejmie Międzynarodowy Program Staży Parlamentarnych, w którym uczestniczą też stażyści z Kazachstanu. – Pod opieką posłów mogą oni zapoznać się m.in. z działaniem Sejmu, komisji i procesem legislacyjnym – wyjaśniła.

Rozmówcy wyrazili zainteresowanie pogłębieniem polsko-kazachstańskiej współpracy gospodarczej, inwestycyjnej oraz regionalnej. W ostatnich latach obroty handlowe wynosiły około 1 mld dolarów rocznie – w 2013 r. były one na poziomie 1 mld 188 mln dolarów.  – Polska jest bardzo ważnym partnerem Kazachstanu w Europie Środkowo-Wschodniej – zaznaczył Siergiej Diaczenko. Wiceszef kazachstańskiego Mażylisu nawiązał także do trwających przygotowań do I Polsko-Kazachstańskiego Forum Regionalnego.

Ponadto tematem spotkania było znaczenie około 40-tysięcznej polskiej diaspory w Kazachstanie dla relacji polsko-kazachstańskich. Wiceprzewodniczący Izby niższej kazachstańskiego parlamentu zapewnił o stałym zainteresowaniu sprawami naszych rodaków i kontynuacji takiej polityki w przyszłości. Przypomniał też o pomocy, jakiej w przeszłości udzielili deportowanym Polakom mieszkańcy Kazachstanu.