Janusz Piechociński zapowiada, że wynik najbliższych wyborów samorządowych nie będzie gorszy niż cztery lata temu. Najważniejsze dla ludowców zadania to tworzenie nowych miejsc pracy, rozwój budownictwa mieszkaniowego oraz zmiana systemu janosikowego.

Na konferencji po mazowieckiej konwencji wyborczej PSL w Warszawie, Janusz Piechociński zapowiedział, że jego partia w listopadzie uzyska wynik co najmniej tak samo dobry jak w poprzednich wyborach samorządowych. Powołał się przy tym na wynik jednego z dużych badań socjologicznych, które ma zostać opublikowane w następnym tygodniu. – Mamy w tej chwili w 2/3 powiatów, starostę i wicestarostę. Celujemy w setkę obsady. Mamy największą reprezentację wójtów i burmistrzów. Po raz pierwszy startujemy we wszystkich stolicach regionów z kandydatami na prezydenta. (…) To pokazuje, że PSL już konsekwentnie zabiega także o innego niż dotychczas wyborcę i robi to z coraz większą skutecznością. Dlatego będzie kandydat i w Siedlcach i w Radomiu, Ciechanowie, Ostrołęce oraz w Płocku. Mamy świadomość, że to jest kampania i kadencja, w której trzeba wprowadzić do działalności publicznej młode pokolenie – zapowiedział Piechociński. Szef ludowców zaznaczył również, że w bieżącej kampanii istnieje – bardzo ścisły związek pomiędzy gospodarką i samorządnością. (…) Stąd także na Mazowszu, a w sposób szczególny na Zielonym Mazowszu będziemy pozyskiwać sympatię samorządu dla przedsiębiorczości. Będziemy uzgadniać z samorządowcami w ramach tej kampanii, co zmieniać w planach przestrzennego zagospodarowania terenu, gdzie jeszcze wprowadzać rozwiązania Specjalnych Stref Ekonomicznych – mówił lider PSL. Zdaniem Piechocińskiego Mazowszu oraz stolicy potrzebny jest nowy impuls przedsiębiorczości oraz powstawanie nowych zakładów pracy, szczególnie tych opartych na innowacyjnych technologiach.

PSL