Menadżer restauracji obciąża dziennikarza „Wprost”
Menadżer restauracji Sowa & Przyjaciele Łukasz N. podczas przesłuchania obciążył jednego z dziennikarzy, którzy opublikowali nagrania – informuje „Rzeczpospolita”.
Rzeczniczka prasowa prokuratury Warszawa-Praga Renata Mazur poinformowała, że menadżer restauracji Sowa & Przyjaciele Łukasz N. został zwolniony z aresztu. Jest to do tej pory jedyna osoba zatrzymana w związku z nagraniami opublikowanymi przez tygodnik „Wprost”. Renata Mazur powiedziała, że podejrzany wyszedł za kaucją w wysokości 40 tysięcy złotych, ma zakaz opuszczania kraju i musi stawiać się we wskazanym komisariacie dwa razy w tygodniu. Ponadto poinformowała o zmianie statusu postępowania. Nie jest już ono prowadzone w sprawie, ale przeciwko. Menedżerowi restauracji postawiono dwa zarzuty dotyczące nagrywania i ujawniania nagrań. Jak informuje „Rzeczpospolita”, w czasie przesłuchania Łukasz N. podobno obciążył Piotra Nisztora, jednego z dziennikarzy, którzy opublikowali taśmy. Według menadżera to dziennikarz „Wprost” miał mu dostarczyć sprzęt do nagrywania rozmów. Piotr Nisztor, w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, odrzucił te oskarżenia. Powiedział, że nie zna Łukasza N., a jego zarzuty określił jako groteskowe. Natomiast rzeczniczka prokuratury nie chciał skomentować tych informacji.