Miller o warunkach poparcia Andrzeja Dudy przez SLD

04
sierpień
2015

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej w programie „Po przecinku” w TVP Info mówił pod jakimi warunkami jego partia mogłaby się stać sojusznikiem nowego prezydenta. Chociaż sam na Dudę nie głosował uważa, że na początku każdemu trzeba dać kredyt zaufania.

– Nie głosowałem na prezydenta Dudę, więc w tym sensie on nie jest moim prezydentem, ale jest prezydentem mojego kraju, co jest jeszcze ważniejsze – mówił Leszek Miller na antenie TVP Info. Dodał również, że będzie uczestniczył w zaprzysiężeniu nowego prezydenta. Przewodniczący Sojuszu stwierdził, że jeśli Andrzej Duda będzie potrafił wynieść się ponad własny obóz polityczny a jego prezydentura będzie otwarta także na inne poglądy, wówczas SLD mogłoby zostać jego sojusznikiem. – Wszyscy będziemy w uwagą słuchali jego wystąpienia, które wygłosi w Sejmie. Jeżeli pan prezydent Duda będzie chciał dostrzegać także inne poglądy (…) i budować państwo świeckie, gdzie konstytucja jest ważniejsza niż prawo kościelne i ewangelia, to będzie miał sojusznika w Sojuszu Lewicy Demokratycznej – powiedział Miller. Pozostałe warunki ewentualnego poparcia przez SLD, to chęć współpracy z Rosją, żeby – odmrozić ten lód, który jest w relacjach Polska-Rosja. Kolejną ważną sprawą, według szefa SLD, warunkującą poparcie dla Dudy jest to czy nowy prezydent zechce współpracować z opozycją – w walce z różnymi patologiami i nierównościami społecznymi. (…) Początek prezydentury jest obiecujący. Andrzej Duda wchodzi triumfalnie na urząd prezydenta. Widziałem już takie przypadki. Rozczarowanie przychodziło bardzo szybko. Ale każdemu na początku trzeba dać kredyt zaufania – dodał Miller.