Janusz Piechociński przedstawił alternatywne rynki zbytu na polskie produkty. Chodzi o zwiększenie ilości sprzedawanych owoców i warzyw oraz podbój nowych rynków. Ponadto jabłka mają być ważnym elementem polskiego pawilonu na EXPO 2015.

Znalezienie nowych rynków zbytu na polskie owoce i warzywa oraz zwiększenie eksportu do wybranej grupy państw ma pomóc rodzimym producentom, którzy ponoszą straty w związku z kryzysem ukraińskim oraz rosyjskim embargiem. – Ostatnio wyselekcjonowaliśmy kolejną grupę państw, w przypadku których widzimy szanse szybkiego zwiększenia naszego eksportu, szczególnie w tych wrażliwych sektorach produktów – takich, które miały największy udział na rynku rosyjskim – poinformował podczas konferencji prasowej szef resortu gospodarki. W tej grupie znalazły się: Azerbejdżan, Indie, Indonezja, Mongolia, Wietnam, Malezja, Turkmenistan, Chorwacja, Serbia, Bośnia i Hercegowina oraz Macedonia. Ponadto ministerstwa gospodarki oraz rolnictwa wspólnie wybrały regiony, do których chcą w nowym sezonie wyeksportować znacznie więcej jabłek niż dotychczas. W tej grupie znalazły się: Kanada, Stany Zjednoczone, Północna Afryka oraz państwa Zatoki Perskiej. Janusz Piechociński powiedział również, że są analizowane propozycje kilku państw „na wschód od Polski”, które chciałby przyciągnąć naszych inwestorów z sektora rolno-spożywczego. Ponadto wicepremier poinformował, że w ubiegłym tygodniu rozmawiał z prezesem NBP na temat powołania specjalnego banku dla eksporterów. Jego zadaniem byłoby pomaganie firmom działającym na niepewnych rynkach międzynarodowych.

MG