Jak informuje „Puls Biznesu” przez sześć miesięcy 2014 roku do kasy ZUS z tytułu składek emerytalnych i rentowych wpłynęło 3 miliardy złotych mniej niż powinno. Dzieje się tak pomimo pozytywnych trendów gospodarczych.

W gazecie czytamy, ze przez sześć miesięcy bieżącego roku w ramach składek emerytalnych i rentowych wpłynęło do ZUS – u zaledwie 65 miliardów 800 milionów złotych, czyli o 300 milionów mniej niż w analogicznym okresie minionego roku. Taka sytuacja zdarzyła się pierwszy raz od 2008 roku. Zdziwienie budzi fakt, że polska gospodarka w tym czasie odnotowała dobre wyniki: wzrost gospodarczy na poziomie 3,3 procent, wzrost płac oraz zatrudnienia. Według narodowego ubezpieczyciela nie ma powodu do niepokoju a dochody niebawem wzrosną. Zdaniem ZUS – u zaistniała sytuacja to tylko okresowe wahnięcia. Inaczej sprawę widzą ekonomiści. Według nich należy uważnie śledzić rozwój wydarzeń. – Te dane są zaskakujące i zastanawiające – twierdzi rozmówca gazety główny ekonomista Plus Banku Wiktor Wojciechowski. Według „Pulsu Biznesu” najprawdopodobniej przychody ZUS zmniejszyły się z powodu unikania opłacania składek. Gazeta przypuszcza, że coraz więcej osób przechodzi na umowy cywilnoprawne albo pracuje w szarej strefie i nie odprowadza składek emerytalnych lub robi to w niewielkim zakresie.

prasa polska