Morawiecki o procedurze nadmiernego deficytu i podatku bankowym
Minister rozwoju na antenie TVP Info przekonywał, że nasz kraj nie zostanie objęty procedurą nadmiernego deficytu, a podatek bankowy nie doprowadzi do destabilizacji w tym sektorze.
Morawiecki jest przekonany, że Polsce nie grozi procedura nadmiernego deficytu stosowana przez Radę Unii Europejskiej. – Jest wszczynana, kiedy deficyt jest przekroczony o 3 proc. co najmniej. W naszym przypadku w 2015 roku jesteśmy w granicach deficytu i to pomimo że VAT-u do budżetu spłynęło o 12-13 miliardów mniej, czyli poważny ubytek, ale są pewne oszczędności poczynione w innych miejscach, więc ten deficyt mamy w ryzach. Przygotowywana ustawa budżetowa, która jest w parlamencie, również zawiera założenia deficytu poniżej 3 proc. – powiedział minister.
Szef resortu rozwoju nie obawia się także negatywnych konsekwencji wprowadzenie podatku bankowego. – Banki są dobrze skapitalizowane, występuje nawet nadpłynność jeżeli chodzi o rezerwy płynne, w przedsiębiorstwach jest natomiast duży nadmiar gotówki na rachunkach, więc ten podatek nie będzie miał wpływu na proces inwestycyjny. W zasadzie brakuje dla przedsiębiorstw impulsów, żeby chciały inwestować. Tego nie ma i od tego jest nasza polityka, żebyśmy stworzyli warunki do inwestowania – dowodził Morawiecki.