Morawiecki w kontaktach z inwestorami chce stawiać na rozwój technologii a nie tylko tańszą pracę
Minister rozwoju w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” powiedział, że do tej pory inwestorzy zagraniczni szukali w Polsce przede wszystkim taniej pracy, ale obecnemu rządowi się to nie podoba. Polska nie chce inwestycji, które promują tańszą pracę, zależy nam również na technologii.
„Inwestorzy do tej pory poszukiwali w Polsce tańszej pracy. My jednak nie chcemy, żeby tak się działo. Dlatego staramy się selekcjonować tych inwestorów, którzy przywożą do nas też technologię” – mówił w wywiadzie dla „DGP” Mateusz Morawiecki. Dodał, że rząd chce wspierać firmy stosując jednocześnie zasadę zachowania konkurencyjności na rynku. „Rząd powinien wspierać firmy, ale ich nie rozpieszczać. Jak się wspiera za bardzo to tworzy się taki kokon jedwabniczy i w tym kokonie jest firmom za dobrze. Chcemy tworzyć rynki konkurencyjne i efektywne, więc chcemy znaleźć złoty środek. Konkurencyjny rynek jest podstawą efektywności poszczególnych sektorów”.
Wicepremier poruszył także sprawę współpracy rządu ze społecznością lokalną w ramach „Planu Odpowiedzialnego Rozwoju”. „Pozytywną rolę w tym procesie odgrywają lokalne samorządy z którymi współpracujemy. Rozmawiamy z nimi na co nas stać na co nie stać. Bo przed wyborami łatwo było rysować linie kolejowe na mapie i nowe drogi, ale nie na wszystko nas stać dziś w tym budżecie. (…) Samorządowcy muszą zdać sobie z tego sprawę, że w ferworze przedwyborczym ówczesna koalicja rządowa wpisała tyle projektów, że teraz nie mamy nawet 50 proc. tych projektów, żeby to zrealizować. Staramy się selekcjonować te propozycje” – powiedział minister rozwoju.