MSZ potępia rozwiązania siłowe na Ukrainie
W reakcji na działania milicji wobec protestujących w Kijowie MSZ ponownie wezwało ukraińskiego ambasadora oraz wyraziło głębokie zaniepokojenie zaistniałą sytuacją.
Ministerstwo opublikowało na stronie internetowej oświadczenie w którym rzecznik prasowy Marcin Wojciechowski podkreślił „…szczególną wymowę faktu, iż operacja sił specjalnych MSW odbyła się w czasie wizyty wysokich rangą przedstawicieli Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.” Celem ich misji było wezwanie do rozwiązania sporu poprzez mediacje. „Ubolewamy, że użycia siły przeciwko demonstrantom, z których wielu zostało pobitych, dopuszcza się państwo sprawujące przewodnictwo w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, której wartości w żaden sposób nie mogą być pogodzone z tym, co obserwowaliśmy dzisiejszej nocy w Kijowie” – napisano. Rzecznik resortu ma nadzieję, że nie dojdzie ponownie do podobnej sytuacji. „Liczymy na natychmiastowe zwolnienie zatrzymanych demonstrantów i ukaranie winnych zaistniałej sytuacji. Takimi działaniami Ukraina traci swoją wiarygodność na arenie międzynarodowej, którą odbudować będzie bardzo trudno. Tylko natychmiastowe działania mogą prowadzić do jej przywrócenia” – zaznaczył Wojciechowski. „Wierzymy, że europejski wybór Ukrainy jest wciąż nieodległą perspektywą. Polska jest gotowa wspierać Ukrainę na tej drodze. Wzywamy do dialogu i kompromisu, które zastąpią przemoc i demonstrację siły.” Ponadto MSZ wezwał ambasadora Ukrainy Markijana Malskiego aby przekazać mu polską ocenę wydarzeń w Kijowie.