Niemiecka prasa o wizycie kanclerz Merkel w Warszawie

09
luty
2017

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

„Frankfurter Allgemeine Zeitung” zwraca uwagę na pragmatyzm polskiej strony oraz wspólne interesy obu państw. Natomiast „Sueddeutsche Zeitung” pisze , że Berlin powinien intensywnie zabiegać o Polskę, ponieważ należy ona do centrum Europy.

W „Frankfurter Allgemeine Zeitung” czytamy, że polski rząd pokazał Niemcom swoją „pragmatyczną twarz. (…) W Warszawie wiadomo, jak ważne dla polskiej gospodarki i bezpieczeństwa jest dobre funkcjonowanie relacji z Berlinem; i odwrotnie, Niemcy też potrzebują Polski, a dla niemieckiej gospodarki Polska jest ważniejszym partnerem niż Rosja – podkreślił Reinhold Veser. Gazeta zauważa, że rosnący sceptycyzm wobec Unii jest zauważalny również na Zachodzie i przestrzega przed „wskazywaniem palcem na polski rząd, który, atakując wymiar sprawiedliwości, niszczy trójpodział władz. (…) Polski rząd jest jedynie szczególnie dobitnym przykładem tendencji, które można zaobserwować w wielu krajach UE” – twierdzi autor artykułu. „Można mieć jedynie nadzieję, że chłodna analiza interesów spowoduje, że Europejczycy zachowają jedność – tak jak Berlin i Warszawa – dodaje.

Z kolei „Sueddeutsche Zeitung”, pisze o „chłodnej przyjaźni” podkreślając, iż Niemcy powinni intensywnie zabiegać o Polskę, ponieważ należy ona do centrum Europy. „Kaczyński jest ideologiem, ale jest też strategiem” – stwierdził Stefan Ulrich. Według niego, prezesa PiS „można wywabić z kąta, do którego nadąsany się schował”. Aby tego dokonać, należy „odfiltrować z jego prowokacyjnie-nacjonalistycznych haseł uzasadnione polskie interesy” – pisze niemiecki dziennikarz. W „Sueddeutsche Zeitung” czytamy również, że Niemcy „nie mogą nigdy więcej porozumiewać się z Rosją ponad głowami Polaków i na ich koszt. (…) Przy wszystkich sporach z Warszawą, które zapewne jeszcze potrwają długo, jedno musi być jasne: każda agresja Rosji przeciwko Polsce byłaby agresją na Niemcy i w ten sposób zostałaby potraktowana” – pisze Ulrich. Niemiecki dziennikarz uważa, że krytyczne uwagi Kaczyńskiego dotyczące dominacji Niemiec w UE są uzasadnione. „Na dłuższą metę nie jest to dobre ani dla Europy, ani dla niemieckiego rządu” – stwierdza. Jednocześnie podkreśla, iż Berlin nie dążył do odegrania wiodącej roli. „Polska jest najważniejszym krajem na Wschodzie UE. Zamiast domagać się zwijania UE, by wzmocnić państwa narodowe, Polska powinna zabiegać o jej wzmocnienie w obronności, polityce zagranicznej i walce z przestępczością. W ten sposób Warszawa zwiększyłaby swoje znaczenie w Europie. (…) Kaczyński i jego partyjni przyjaciele powinni przede wszystkim zastanowić się nad tym, że UE będzie teraz mocniej dzielić się na centrum i peryferie. Jeżeli polski rząd będzie nadal demolował państwo prawa i pluralizm medialny, to kraj pozostanie na peryferiach. Polacy nie zasłużyli sobie na to” – czytamy w „Sueddeutsche Zeitung”.