NIK krytykuje nadzór nad budową gazoportu w Świnoujściu

03
marzec
2015

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Według Izby niewłaściwa realizacja zadań przez spółki Gaz-System oraz Polskie LNG i nieskuteczny nadzór ministerstw spowodowały opóźnienia w uruchomieniu gazoportu w Świnoujściu.

Terminal regazyfikacyjny skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu zgodnie z planem miał zostać oddany do użytkowania pod koniec czerwca 2014 r.

Najwyższa Izba Kontroli wczoraj opublikowała raport dotyczący realizacji tej inwestycji. Ustalenia Izby nie są korzystne dla rządzących. NIK wskazał na „brak skuteczności w osiągnięciu zaplanowanego (…) terminu. (…) Opóźnienia w realizacji inwestycji terminalu w Świnoujściu przesuwają termin rozpoczęcia odbioru dostaw gazu LNG z Kataru oraz rodzą ryzyko utraty środków UE, wykorzystanych do współfinansowania inwestycji” – czytamy w raporcie. Natomiast przekroczenie planowanego terminu odsunęło w czasie możliwość dywersyfikacji dostaw gazu oraz może spowodować konsekwencje finansowe dla PLNG i PGNiG SA.

NIK zaprezentował wyniki kontroli za okres od 2009 do 2014 r. Inwestycja w Świnoujściu została zainicjowana 2006 r., jednak aż do 2009 r. nie podjęto skutecznie prac legislacyjnych, które zlikwidowałyby bariery uniemożliwiające jej szybką realizację. „Opóźniło to rozpoczęcie poszczególnych działań organizacyjnych i inwestycyjnych oraz miało wpływ na skrócenie czasu na wykonanie inwestycji” – stwierdziła Izba. Ponadto na te opóźnienia nałożyła się niezgodna z harmonogramem realizacja zadań inwestycyjnych przez spółki Gaz-System oraz PLNG.

Kontrola pokazała także inny poważny problem dotyczący konfliktu interesów. Transportowy Dozór Techniczny (TDT) występował w podwójnej roli przy realizacji inwestycji. TDT działał zarówno jako jednostka notyfikowana, dokonująca na podstawie umowy cywilnej z generalnym realizatorem inwestycji oceny zgodności urządzeń z wymaganiami technicznymi, i jednocześnie jako państwowa jednostka inspekcyjna, wykonująca zadania w zakresie ustawowego dozoru technicznego. W opinii NIK, „występowanie Transportowego Dozoru Technicznego w tej podwójnej roli rodziło sytuację konfliktu interesów, zwłaszcza w sytuacji sporu sądowego pomiędzy Transportowym Dozorem Technicznym a Generalnym Realizatorem Inwestycji – o sposób realizacji umowy cywilnej”.

Izba krytycznie oceniła też działania resortu skarbu, „ministrowie nadzorujący inwestycję nie potrafili doprowadzić do zakończenia przedłużającego się sporu o zakres kompetencji nadzoru technicznego nad budową terminalu LNG między generalnym realizatorem inwestycji a Transportowym Dozorem Technicznym, co prowadziło do dalszych opóźnień”. Raport negatywnie ocenia nadzór sprawowany przez ministrów nad całą inwestycją. „Minister SP, zgodnie z przepisami ustawy o terminalu LNG, sprawował nadzór nad przebiegiem inwestycji. Minister SP uzyskiwał niezbędne informacje o postępie prac oraz o problemach występujących w trakcie ich realizacji, aczkolwiek podjęte przez niego działania nie zawsze były realizowane z należytą starannością i skutecznością” – napisano w raporcie.