Nowoczesna chce odwołać Błaszczaka z funkcji szefa MSWiA
Politycy partii Ryszarda Petru zapowiedzieli złożenie wniosku o odwołanie szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka. Według nich jest on partyjnym politykiem, który nie dorósł do tego, żeby być państwowcem i zajmować się bezpieczeństwem. Zaapelowali również do innych klubów parlamentarnych o poparcie wniosku.
Podczas konferencji prasowej w Sejmie poseł Nowoczesnej Adam Szłapka powiedział, że wypadek w Oświęcimiu z udziałem premier jest dowodem na to, że minister spraw wewnętrznych nie panuje nad bezpieczeństwem w kraju. Według niego minister jest odpowiedzialny za chaos w polskich służbach. Szłapka stwierdził, że Mariusz Błaszczak jest politykiem – nieudolnym i niekompetentnym.
Poseł Nowoczesnej zaapelował także do innych klubów poselskich o poparcie wniosku o odwołanie szefa MSWiA. – Apelujemy do wszystkich klubów opozycyjnych o to, byśmy wspólnie złożyli taki wniosek, który doprowadzi do tego, że Błaszczak zostanie odwołany. To jest osoba, która nie dorosła do tego, aby pełnić tak ważną funkcję, nie panuje nad służbami i nie dba o nasze bezpieczeństwo – powiedział. Szłapka poinformował również, że Nowoczesna złoży wniosek do Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie sytuacji w BOR.
W piątek w Oświęcimiu doszło do wypadku kolumny samochodowej, w której jechała Beata Szydło.
Konstytucja przewiduje, że wniosek o odwołanie ministra może zostać złożony przez grupę minimum 69 posłów, natomiast klub poselski Nowoczesna liczy 31 osób. Sejm odwołuje ministra większością ustawowej liczby posłów.